Mój kot tylko raz zjadł, potem nigdy nie był aż tak głodny aby to jeść. Kwiatki nadal smakują mu.
Mam 3 koty i tylko jeden uwielbia ten produkt, ale jak go pochłania - widok bezcenny!
Moje kicia dzięki nim nie ma problemów z trawieniem kłaczków a zwykłej trawy nie chce jeść.
Trochę zieleniny w kociej diecie:)
Kot chętnie zjada pastylki.
I mniej znęca się nad kwiatami w domu:)
Moja kotka je te drażetki bardzo chętnie, ale ona tak naprawdę niczego nie odmawia-jest okropnym łakomczuchem:P wpływu na stan zdrowia nie zauważyłam, ale traktuje je jako kocie cukierki i podaje zamiennie z innymi:) cena nie jest wysoka, więc polecam spróbować
Dla kota lubiącego kwiatki doniczkowe w sam raz.
Nie wiem czy działają na odkłaczanie ale smakują naszemu lwu, to najważniejsze ;)
Moje koty jedzą jak tylko mają ochotę ;)
Rewelacja! Moja kotka jest strasznie wybrednym niejadkiem, a na to się wręcz rzuca i pożera w mgnieniu oka. Polecam!
Żaden z moich kotów nie chce tego jeść. Całe opakowanie nie ruszone. Nawet przemycone w karmie nie zostaje zjedzone, a prawdziwą trawę jedzą. Nie jest to też kwestia kształtu (są to drażetki i jakby były w jakimś pudrze), bo inne drażetki jedzą np. witaminowe. Nie wiem o co chodzi.
Moje koty uwielbiają, gdyby mogły żywiłyby się tymi zielonymi tabletkami:)
Niestety w naszym przypadku totalna porażka. mam 3 koty żaden nie chce tego jeść :(
Kocurek jest z nami prawie dwa miesiące i od początku dostaje GrasBits - nie zdażyło mu się ani razu zwymiotywać, więc kuleczki zdają egzamin.
Zamawiam to dla kota koleżanki, bo oszalał na punkcie tych smaczków... jedna paczka? cóż to dla niego... Poleca!
Moja lubi. Nie codziennie, ale tak co 2-3 dni je bardzo chetnie... Nic nie daja, kompletnie, ale traktuje jako kocie cukierki... i tak szaleje za swieza trawa...
Nasza niebieska kicia po prostu przepada za trawiastymi drażetkami [rotfl]
Moje koty to uwielbiają! :)) Szkoda, że nie ma większych opakowań.
Jeden z moich kotków bardzo lubi skubać trawkę, ale GrassBits go w ogóle nie interesują. Natomiast inne 2 koty bardzo je lubią. A więc na dwoje babka...
No przynajmniej mój kociak zaakceptował te drażetki. Na razie pasty nie przypadły jej do gustu w ogóle, więc dobrze, że znalazłam coś odkłaczającego, co sama chce jeść :D. Miejmy nadzieję, że tak zostanie, a nie po 3 dniach zmiani zdanie.
Wydawało mi się, że moja młoda kotka zeżre wszystko, ale jak widać ma swoje własne upodobania. Z kotami to niczego nie przewidzisz! [totek]
Mojej kici bardzo smakują, ale wcześniej lubi je trochę poturlać. [rotfl]