Po roku od zakupu mogę stwierdzić, że jednak zabawka nie do końca była udanym zakupem. Kotka faktycznie bawiła się trochę, ale góra przez pierwszy miesiąc. Potem straciła zainteresowanie.
Nasza niebieska kicia po prostu przepada za trawiastymi drażetkami [rotfl]
Kicia była rozanielona, jak dostała tą kulkę. Nie mogła się oderwać od niej dobre kilka godzin [lapka]
Nasz Kicia Rosyjska, wybredne bydle, karmę zaakceptowała :) czyli musi być bardzo smaczna. Polecam!
Pokarmów tej marki nawet nie rusza. Natomiast mleko pił ze smakiem. Myślę, że jego również by jednak nie kupował. Po prostu ze względu na wysoką cenę. Tym bardziej, że na rynku jest dostępne równie dobre mleko - Klara z OSM w Łowiczu - za 1/3 ceny mleka Whiskas.
Kotu smakuje to mleko i jest niedrogie - w porównaniu choćby do mleka Whiskas.
coś jak dla nas mielony z ziemniakami - nic szczególnego, ale zajada ze smakiem.
Jestem szalenie zadowolona. Kotka bardzo lubi ją drapać. Sama drapaczka nie zużywa się wcale tak szybko jakby się wydawało. Żeby była stabilna - wystarczy umieścić ją przy ścianie, a przy bardzo żywym kocie - po prostu przykleić do podłogi taśmą dwustronnie klejącą.
Zapach jest tak intensywny, że przybiega z drugiego pokoju. Oczywiście nie daję jej tego na co dzień, a wyłącznie w formie nagrody, albo zachęty do zjedzenia suchej karmy.
do zabawy. Nie mniej jednak, od czasu do czasu lubi sobie potoczyć te piłeczki, dlatego uważam ten zakup za udany. Wykonanie zabawki jest na najwyższym poziomie.
Ulubiona karma mojej kotki. [totek] [rotfl]
Ja tam jestem zadowolona. Jasne, że sam nie trzyma żadnych 30 dni, tylko góra 3 tygodnie... chyba że... użyje się neutralizatora - wtedy naprawdę wystarczy wymieniać raz na miesiąc!
Całkiem nieźle działa w połączeniu ze żwirkiem silikonowym - zdecydowanie opóźnia konieczność wymiany na nowy.
Moja ocena jest niestety negatywna. Kotka nawet nie tknęła tego pokarmu i cała saszetka wylądowała ostatecznie w koszu.