Doskonały przede wszystkim dlatego,że koty prawie nie wynoszą go z kuwety. Jak dotąd, czyli od 8 lat moich doświadczeń z rożnymi żwirkami - ten uważam za najlepszy. Nie zbryla się tylko rozpada na pył,ale wybieranie go z kuwety nie jest uciążliwe.
Zdecydowanie jedna z lepszych puszek. Na 3 koty jedzą ją dwa. Była odkryciem, kiedy już nie wiedziałam co dawać kici z białaczką w okresie bolących i rozpulchnionych dziąseł. To próbowała jeść mimo bólu, a teraz tez lubi. Co do jajek przepiórczych udaje się przemycić trochę żółtek, jeśli je zgniotę i wmieszam w rybę. Białka i resztki (groszek) zjada pies. fajne puszki, wygodne do przechowywania, bo wpasowują się jedna w drugą. Chociaż jeśli miałyby być tańsze przez to że puszki będą mniej wygodne, to popieram zmianę.
Gdyby nie roznosił się po CAŁYM mieszkaniu byłby idealny. I tak kupuję, bo poza tym, że cały dzień zamiatam (3 koty) to jest super. I oszczędność duża.
Koty na ślimaczka nie zwracają uwagi. Na samym początku przyglądały się, ale ponieważ sznurek do naciągania jest krótki to i krótko działa mechanizm także po kilku razach przestały całkowicie się nim interesować. W przeciwieństwie do zakochanego w nim Szymcia (3 lata), który otrzymał ślimaka w prezencie :)
Niestety u nas nie bardzo się sprawdziła na dłuższą metę. Koty zainteresowane były przez pierwszy tydzień, teraz nawet na (dość przeraźliwy) dźwięk nie reagują. A tak dobrze się zaczęło.. :(
Mam 3 kotki,z których jedna jest persem w połowie,a pozostałe to dachowce.I to jest aktualnie jedyna karma którą chcą jeść..
Jedyny typ piłeczki, którym bawią się moje 2 z 3 kotów.. Szybko sie zużywa, bo w piankę łatwo wbijają sie pazurki i zęby i o to chodzi ! :) wypróbowałam najróżniejsze rodzaje, i futrzane i z dzwonkami i jakie tylko - wszystkie leżą bezużytecznie w pudełku schowane, a te uwielbiają :) co kot to gust.
Niestety w naszym przypadku totalna porażka. mam 3 koty żaden nie chce tego jeść :(