Niestety się rozczarowałam, znaczek rybki jest dość duży i na ciemnych powierzchniach wcale go nie widać :(, kotek biega co prawda za znaczkiem po dywanie, ale bez porównania z kropeczką czerwoną innych laserów.
Ja też mam taką kuwetę. Bałam się na początku ze będzie za duża, bo kupiłam ją jako pierwszą dla małej kici, ale dzisiaj jest w sam raz. Moja kicia jest brytyjczykiem i chociaż waży dopiero 3,5 kg to myślę, że nigdy nie będzie dla niej za mała.
rewelacyjna, popieram wcześniejsze wpisy i mój kociak również
Moja kicia na początku więcej się nimi bawiła niż zajadała, z czasem nauczyła się ze to do jedzenia i czekała na codzienną dawkę.
moja kicia uwielbia tylko myszki z naturalnego futerka, co prawda zdaję sobie sprawę z tego co to oznacza dla myszek... ale cóż począć jak się widzi radość swojego kociaka, a w zoologicznych już mówią, że niedługo tych "prawdziwych" nie będzie.
ja tą kuwetę kupiłam na potrzeby wyjazdów. mam kotkę rasy brytyjskiej i do małych ona nie należy, a kuweta na wyjazdach sprawdza się idealnie, do tego mieści się również w samochodzie za fotelem kierowcy.