Zabawka wskaźnik LED oferuje długie godziny interaktywnej zabawy, podczas której kot będzie biegał, skakał i wspinał się ścigając światełko.
W przeciwieństwie do klasycznych wskaźników laserowych, diody LED są bezpieczne dla kocich oczu.
Cechy:
- diody LED w kolorze niebieskim
- wyświetla obrazek rybki
- aby uruchomić wskaźnik, należy przycisnąć przycisk na obudowie wskaźnika
- wskaźnik wyłącza się, kiedy nie jest używany
- w komplecie z bateriami (żywotność baterii min. 100 godzin).
Zapasowe baterie dostępne w naszej ofercie:
Trixie baterie do wskaźnika LED 3szt
Nie spełnia oczekiwań, rybka się rozmywa, mało kontrastowa na ciemniejszych powierzchniach. Najlepsze to te z czerwoną kropeczką.
Potwierdzam zarzuty innych respondentów - rybka ma zwartą sylwetkę tylko w bardzo bliskiej odległości! Przy próbie oddalenia sygnału sylwetka rybki szybko rośnie, zupełnie "rozjeżdża się" i praktycznie staje się niwidoczna. Uniemożliwiia to bieganie kota za wysyłanym sygnałem. Jedynym ratunkiem jest bieganie właściciela z zabawką tuż przed kotem. Bezpieczeństwo dla oczu kota staje się więc mało istotne. Jeśli właściciel uważa na położenie klasycznej czerwonej laserowej plamki, to zabawa też jest bezpieczna.
Rybka zazwyczaj lubi pływać. Ta jednak lubi latać. Tudzież biegać. Moje koty lubiły na nią polować. Ale...
Znaczek jest dobrze widzialny jedynie, kiedy źródło światła (latarka wyświetlająca rybkę) jest blisko powierzchni wyświetlania. Niestety przy większej odległości światło jest mniej skupione -> słabo widoczna ryba wielkości rekina.
Dodatkowy problem to trzymanie guzika to włączania. Po kilku minutach zabawy nie wiadomo jak trzymać, gdyż palec boli. Na dodatek po kilku zabawach coś się rozregulowało i czasem żarówka się nie włącza.
niestety słaba zabawka, nic nie widać światełka, ledwo również w nocy. Kot bardziej zainteresowany brelokiem niż samym światełkiem, którego nie widać.
Znaczek laserowy za duży, 4 koty niezainteresowane:/
No niestety. Pysiek absolutnie nie zwraca uwagi na rybkę, bardziej interesuje go samo urządzenie trzymane w ręku, więc patrzy do góry zamiast w dół. A jeśli już spojrzy na światełko na podłodze, nie robi ono na nim żadnego wrażenia.
Widać jest za inteligentny żeby łapać iluzję;)
Po za niechęciom kota, gadżet ma też kilka innych wad.
-Jest słabo wykonane
-Rybka robi się dość duża już ok 1m od powierzchni
-Guzikowi zdarza się zacinać. Kiedy po trzecim naciśnięciu nie zaświeciło, myślałam że już się baterie wyczerpały. W pewnych pozycjach coś nie styka i leserek nie świeci
Wskaźnik jest beznadziejny, tzn. swiatelko bardzo slabo swieci nawet na ciemnej podlodze z daleka slabo widac, poza tym po paru przycisnieciach przycisk przestal dzialac, takze moj kotek mial radoche niecale dwie godziny i laser jest do wyrzucenia,
wiec albo mialam pecha albo takie słabe wykonanie... jednym slowem NIE POLECAM !!!
Mój kot oszalał na punkcie tej zabawki, uzależnił się :)
Kupiałam pod wpływem recenzji. Mocno się rozczarowałam, kot zresztą tez. Ryba z dużej odległości robi się wielka, mało widoczna. Mała i intensywnie świecąca jest tylko jak trzymam blisko siebie. Ale ile moze kot biegać w kółko. Na ścianie się rozmywa, a kot stoi ogłupiały.
Wadą tez jest , że nie można tego złapać. Osobiście więcej tego typu zabawki nie kupię
Kot ignoruje laser. Problemem jest to, że nie jest to laser punktowy, ale wzorek, który staje się coraz większy w chwili oddalania się od ściany. Aby efektywność zabawki, w przypadku mojego kota, była jakkolwiek zauważalna to trzeba podejść z laserem na metr (góra półtora) do ściany. To jest chyba jakiś paradoks tego urządzenia. Wówczas myszka nie staje się większa od kota i ten się jej nie boi. Generalnie takie zabawki nie mają wg mnie większego sensu - robią z kota głupka, ponieważ ani nie złapie zdobyczy, ani nie nacieszy się nią fizycznie. Może dobre, żeby kota zmęczyć. Wolę piłeczki za 2zł.
