Mleko, w którym po połączeniu proszku z wodą tworzą się grudki, jest absolutnie nie do przyjęcia! Próbowałam różnych technik, woda do proszku, proszek do wody, rozcieranie z niewielką ilością wody,itd., efekt jest ciągle ten sam - zatkany smoczek.
Wcinają z apetytem wszystkie, i duże i małe, nie zaobserwowałam żadnych przykrych reakcji. Postać papki, która jest wygodna do podawania maluchom. Odnoszę wrażenie, że jest dosyć "treściwa", tzn. koty najadają się nawet niewielką ilością.
Cenimy, bo niewiele jest na rynku produktów w postaci musu dla bardzo małych kociąt. Jedzą z apetytem, nie było przykrych reakcji.
Koty znają i lubią produkty Animondy, ale to był niewypał. Trochę w końcu zjadły, ale ich żołądki zareagowały negatywnie.