pierwszy raz zobaczyłam tak wielkie zainteresowanie jakąkolwiek zabawką. Zauważyłam że mojego kocurka bardzo intryguje to że myszki nie chcą do niego wyjść... Wygląda na to że jestesmy oboje bardzo zadowoleni z zabawki :)
niestety jestem zawiedziona - piłka radzi sobie z zakamarkami ale niestety wydaje głośne dźwięki (furgot i klekotanie), których najwyraźniej mój kot nie znosi. Widzę że jest zainteresowany bo z daleka przygląda się piłce ale nie podejmuje żadnego działania- no chyba że piłka zbliża się do miski z jedzeniem. Gumka która trzyma myszkę przez cały czas zawija się i po 3-4 minutach myszka "siedzi na piłce" Ogólnie niestety piłka nie nadaje się do zabawy dla mojego kota.