Moja kotka zaczęła znaczyć teren, gdy w domu pojawił się kociak. Problem był ogromny, nie pomogła izolacja z socjalizacją. Podchodziłam bardzo sceptycznie do tego produktu, ale w końcu po 3 miesiącach bezsilności zakupiłam obrożę i muszę powiedzieć, że pomogła bardzo! Może problem nie został całkowicie wyeliminowany, ale widać ogromną różnicę. Siusianie zdarza się sporadycznie, kiedy kotka rezydentka ma gorszy dzień, ale bywają dni, że nie siusia w ogóle. Wcześniej nie ogarniałam problemu, bo kotka siusiała non stop w miejsca gdzie przesiadywał kociak. Teraz odetchnęłam z ulgą. W dalszym ciągu pracuję nad zintegrowaniem kotów, a obroża ułatwia mi to zadanie BARDZO. Z pewnością zamówię kolejną obróżkę :)
Dyfuzor wydziela woskowy zapach. W mniejszym pomieszczeniu na pewno będzie wyczuwalny. Na moją kotkę nie podziałał i problem znaczenia moczem dalej miał miejsce. Jeśli miałabym doradzić, to lepiej zainwestować i kupić dyfuzor lub obróżkę z kocimi fermonami. W tej chwili moja kicia nosi już drugi dzień obróżkę z fermonami i jeszcze nigdzie nie nasiusiała. Widać też zmianę w zachowaniu :)
Do tej pory zamawiałam plastikowe transportery, ale tym razem zaryzykowałam i zamówiłam składany transporter z materiału. Jestem bardzo zadowolona z zakupu. Torbę łatwo się składa, ma solidne dno i spokojnie utrzyma kota (mam brytyjczyka). Nie odkształca się, kot od razu ją zaakceptował i przesiaduje tam całymi dniami :-) Jedyna rzecz do której można się przyczepić, to boczne kieszonki... Nie wyglądają zbyt estetycznie, ale to drobiazg. Nie żałuję zakupu i polecam posiadaczom kotów.
Powiem tak: Fajny pomysł na kuwetę, ale wszystko psuje marnej jakości plastik i solidność wykonania. Rączka/uchwyt w kuwecie, to proforma, odpada kiedy chcę przenieść kuwetkę.
Do producentów: Chętnie dopłacę 50zł i kupię ponownie tę samą kuwetę jeśli dopracujecie szczegóły. Obecna kuwetka posłuży mi jakiś rok...
Powiem tak: Fajny pomysł na kuwetę, ale wszystko psuje marnej jakości plastik i solidność wykonania. Rączka/uchwyt w kuwecie, to proforma, odpada kiedy chcę przenieść kuwetkę.
Do producentów: Chętnie dopłacę 50zł i kupię ponownie tę samą kuwetę jeśli dopracujecie szczegóły. Obecna kuwetka posłuży mi jakiś rok...
Powiem tak: Fajny pomysł na kuwetę, ale wszystko psuje marnej jakości plastik i solidność wykonania. Rączka/uchwyt w kuwecie, to proforma, odpada kiedy chcę przenieść kuwetkę.
Do producentów: Chętnie dopłacę 50zł i kupię ponownie tę samą kuwetę jeśli dopracujecie szczegóły. Obecna kuwetka posłuży mi jakiś rok...
Bardzo ładna i estetycznie wykonana kuweta. Polecam, naprawdę warto sprawić taki prezent swojej kici [rotfl]
[quote=riczis] Mam pytanie natury technicznej jak sie podaje te płatki ? normlanie jako karme czy może z wodą ?[/quote]
Możesz mieszać z jogurtem naturalnym lub dodawać do kociego mleka
:D
Mojej kotce bardzo smakowało :-) Na pewno przy następnym zamówieniu ponownie kupię te puszeczki [rotfl]
Niestety, mój wybredny kotek nie chciał ruszyć tej karmy... :-( Myślę, że moja kotka preferuje kawałki prawdziwego mięsa. Oceniam jednak wysoko, bo przecież puszeczka na pewno jest dobra, a moja kotka po prostu grymasi [diabel]
Jeśli jest tak dobra jak smakuje mojej szarocie, to rewelacja! :D
Oj, jestem zaskoczona reakcją mojej kici :) Tak jej smakują przysmaczki, że próbuje wyrwać mi tą maleńką torebeczkę z ręki [diabel] Przysmak rewelacyjny wg mojej kotki :)
Moja kotka niestety nie ruszyła tej karmy. Jednak przyznaję wysoką ocenę tej karmie. Moja kicia jest po prostu bardzo wybredna i trudno trafić w jej gust kulinarny... A karmy Porta są naprawdę super :)
Tylko tą karmę moja kicia uwielbia [rotfl]
Kupiłam ten przysmak "na próbę". Okazuje się, że mój kotek przepada za tym przysmakiem. Najchętniej zjadłby wszystkie ciasteczka od razu ;)
Moje koszatniczki uwielbiają te suszone pomidorki :-))) Zjadają do ostatniego kawałeczka ;)