choć wygląd przysmaków nie jest zachęcający (wyglądają, jak kawałki gumy albo żelków, a nie kawałki ryby), to kot za nimi przepada i nie ma po nich żadnych sensacji żołądkowych. Zaletą jest jeszcze brak nieprzyjemnego "karmowego" zapachu
Biegam latam aportuję, kulce nigdy nie daruję!
Super zabawka, którą kot bawi się sam, nie trzeba jej samemu rzucać, tylko czasami wyjmować spod mebli i z butów ;) Nie niszczy się, nie zbiera kurzu jak piankowe kuleczki.
Polecam!
Od dawna jestem wierna firmie Animonda i mój kolejny kot potwierdza, że to porządna, smaczna karma z dobrym skłądem, poszczególne smaki są mniej lub bardziej lubiane, ale akurat ten to strzał w dziesiątkę
Kotka nie za bardzo chce jeść ten smak Animondy, na dodatek chyba trafiła nam się felerna seria, bo wieczka puszek są wypukłe i zawartość pryska przy otwieraniu.
torba jest praktyczna, lekka i bardzo wygodna, ale niestety po niecałym roku używania, po noszeniu dość lekkich kotów w trakcie podróży urwał się jeden karabińczyk od paska na ramię. Radzę dla własnego bezpieczeństwa zaopatrzyć pasek w dodatkowe zapięcia.
Trochę się zawiodłam tą tacką bo z wyglądu to "typowy pasztet", nie widać kawałków mięsa i trzeba wierzyć, że jest tam 70% mięsa. Ale jagnięciny tylko 4...
To mały minus, ale co najważniejsze- kotu bardzo smakuje. Pasztet jest jednolity, nie ma w nim dziur ani nie wypływa z niego żaden podejrzany sos.
Tacka ma celofanowe wieczko, więc można odłożyć resztę do lodówki i nic nie będzie śmierdzieć ani się nie zeschnie, dobry produkt, ale biorąc pod uwagę cenę, raczej nie na codzień ;)
w porównaniu z nożyczkami trixie wypada baaardzo słabo, trzeba się namęczyć, żeby tym obciąć pazurki, zamiast obcinać, to zgniata i rozdwaja kotu pazurki, szybko się tępi, trzeba bardzo mocno ściskać, żeby ucięła, a nie zmiażdżyła pazurek, co oczywiście boli zwierzę i utrudnia wykonanie zabiegu. Szczerze nie polecam!
wygodne,ostre nożyczki, które pozwalają szybko i bez awantur obciąć kotu pazurki. Nożyczki tną, a nie zgniatają pazurki, jak ta nieszczęsna gilotynka, nie ma problemu z zgniecionymi, połamanymi albo niedociętymi, rozdwajającymi się pazurkami :/ trzyma się je dwoma palcami, jak nożyczki, nie trzeba ściskać całą dłonią, jak gilotynkę, no same zalety, polecam!
Applaws trzyma wysoki poziom, bardzo smaczna tacka, widać, że zawiera samego kurczaka i ryż. Świetne uzupełnienie posiłków. Plastikowa miseczka oszczędza nam zmywania.
Mój kot przepada za tymi saszetkami, mają super skład- same kawałki kurczaka i ryż, a nie jakieś niezidentyfikowane "mięsne" kąski, jak w gorszych saszetkach. Kot zjada całość, a nie tylko wylizuje sos, co mu się wcześniej zdarzało. Szkoda, że taka mała pojemność, bo starcza tylko na 1 posiłek (albo 2 deserki ;)), ale z drugiej strony większe saszetki byłyby jeszcze droższe.
Saszetka bardzo smakowała, wygląda apetycznie, ładnie pachnie, widać prawdziwe kawałki mięska i dyni, chyba zostaniemy przy tej karmie na dłużej (jako dodatek do suchego, bo niestety Applaws to marka premium i cena premium). Kot zjadł całą porcję i wylizał miseczkę :)
Mysz jest ładna i podoba się kotu, zobaczymy jak z trwałością. Ma jeden poważny mankament- to futerko jest prawdziwe, z prawdziwego zwierzęcia :( jakiegoś biednego chińskiego królika albo nie daj Boże kota :(
kotu smakuje ta karma, ja co prawda wolałabym, żeby jadł lepsze karmy (bo royal to nie jest już najlepsza karma, zawiera zboża, trochę mało mięsa no i cena jest zdecydowanie za wysoka), no ale co poradzę, skoro nie chce jeść Applawsa, Acany czy Orijena. Jak na royala ma całkiem sporo białka zwierzęcego, więc może być :) Zaletą karm royala jest na pewno ich smakowitość.
karma pachnie bardzo ładnie, jak mielonka tyrolska, ale kot nie chciał jej nawet skosztować :( nawet jak był głodny
pomógł mojemu kotu, gdy miał niepokojące wyniki nerkowe, na pewno nie jest to lek, ale przy lekko podwyższonych wynikach można to podawać. Oczywiście kotom, którym można podac tabletki ;)
kot chętnie je tą karmę, ale w porównaniu z Orijenem po tej karmie w kuwecie zostawia więcej 'urobku' i to bardziej śmierdzącego :/ na dodatek nigdy wczesniej nie wymiotował kłakami, a teraz zaczął- wygląda to tak, jakby poprzednie karmy miały w składzie coś usuwającego kłaki, a ta nie ma i kłaczki zalegają :(
karma w misce ma bardzo intensywny zapach, czasem nie można wytrzymać w pobliżu miski :/
bardzo dobra karma, kot chętnie ją je, nie grymasi ale też się nie obżera :) kupki małe, twarde, stosunkowo mało śmierdzące a zapach karmy z miski też da się wytrzymać
kot oszalał i ganiał za piórkami aż dostał zadyszki :) niestety szybko się psuje, ale jest tanie, więc to nie problem. Super zabawka dla kogoś, kto chce zaktywizować swojego kota- a pamiętajmy, że aktywny, wybawiony kot, to kot zdrowy i grzeczny :)
patrzac po składzie, to raczej kotu nie zaszkodzi. Ale naprawde nie wiem, jak miałby pomóc ;) na odpornośc polecam wyciąg z jeżówki :)
jest śliczna! szkoda tylko że tak długo trzeba na nią czekac...
Próbka znikneła z zastraszającym tempie, więc karma chyba bardzo smakowita. I zdrowa, żeń-szeń, zielona herbata, pomidorek- jak zje to co ma, to kupię kociastemu [totek]
[totek] kotu drapak bardzo sie podoba, były próby wspinania sie, była dzika zabawa, ale sam drapak średnio to wytrzymuje
po prostu jest nietrwały i sznurki już się poodczepiały, że miejscami swieci goła dykta.
Mi nie śmierdzi nic [eee] Jest bardzo porządny, łatwo założyć/ zdjąć, w lodówce puszka wygląda estetycznie, jedzenie nie schnie, nie zasmradza lodówki, same plusy [radosc] coś niezbędnego dla własciciela zwierzaka.
mój kot uwielbia dental snacks, tylko...nie jestem pewna, czy są skuteczne. Ale w kazdym razie swietne, jako przysmak dla kota [radosc]
prawdziwe futro...":("
zakupione jeszcze nie próbowane:)
ładne i wygodne zakładanie, ale zatrzask sie czasem sam rozpina, gdy kot ciągnie.
nie jest za fajnie, gdy kot w trzech susach wskakuje po drzewie na wysokosc trzech metrów, a ja nagle widzę, że mu się jeden pasek od szelek rozpiął[szok]
równiez raz udało mu się samemu się rozpiąć, gdy gryzł zatrzask. Polecam tylko do kootów, których inaczej nie da sie zasmyczyć
Są pyszne, kociak wariuje jak tylko sięgam po pudełko [serce] [serce]
Niestety np. kot znajomego chowany na KK powąchał i zostawił..a zaniosłam mu serduszka na Walentynki :|
Są pyszne, kot uwielbia wszystkie witaminki [serce] Gimpeta [serce]. Tylko ja kupiłam w sklepie na osiedlu i zamiast zaoszczędzić 0.93 straciłam 0.98!! [zly]
czy to jest obroża, bez szelek?? Kot sie w tym nie dusi??O_o
maja 85 % miesa, są wydajne i kotek uwielbia te puszki. od nich woli tylko rafine soupe :P
Mleko Klara to dobra rzecz [totek]
kot pije, a pani mu podbiera [radosc]
po zjedzeniu sześciu serduszek pod rząd kot starcił ochotę [diabel]
polecam, coty lubią [radosc]
mój kot nie jest wybradny, ale po rafine soupe o smaku czegos z owocami morza wylizywał miseczke 5 minut [radosc]
A potem zaczął grymasić na inne jedzenie [zly] , musze poczekać, az zapomni o tamtym !!!
na poczatku miałam problemy z przekonaniem kotka do nowej karmy, ale teraz juz ją je [totek]
I chyba jest dobra, bo je jej mało, najwyraźniej jest sycąca, poza tym nie ma żadnych problemów z trawieniem. Tylko kształt krokiecików mu chyba nie pasuje [eee]