Tę karmę dla dzikich ptaków polecę każdemu. Odkryłam ją przypadkiem w sklepie zoologicznym - szukałam karmy dla ptaków, bo ta którą kupiłam wcześniej nie zachwycała sikorek, wróbelków i innych które zlatywały się do naszego skromnego karmniczka na blokach. Chciałam by karma dla dzikich ptaków była nie tylko zbilansowana ale też żeby ptaki chciały ją jeść. Tę wcinają w całości ze smakiem - już o 7 zgraja Naszej Armii Pobudkowej siada na balustradzie i głośno domaga się śniadania - to radość obserwować zza szyby jak z radością i smakiem zjadają wszystko co do ziarenka. Co ważne jeśli lubimy obserwować ptaki - karma jest całoroczna - zawsze możemy mieć też na wiosnę i lato stałych bywalców do obserwacji.
Mój prosiaczek to już dojrzały chłopczyk, którego bardzo ciężko namówić na nowości - ma już swoje przyzwyczajenia. Zaczęłam od zmiany karmy na lepszą - powoli ale jakoś idzie do przodu - zastanawiałam się jaki preparat witaminowy dla niego wybrać - za kropelkami nie przepada - nie chciał pić wody z wkropioną witaminką c, ani nie był chętny do jedzenia karmy skropionej witaminą w płynie - w swoich poszukiwaniach znalazłam ten produkt - byłam sceptyczna bo mój prosiaczek niespecjalnie lubi granulaty wszelkiej maści - jak duże było moje zaskoczenie gdy wsunął porcję 3 sztuk ze smakiem :-) Dziś codziennie dostaje porcję 3 sztuk jako przysmak który zawsze chętnie wsuwa - gorąco polecam ten produkt - u mnie spisał się na medal i już nie martwię się o niedobory witaminy c u mojego dojrzałego chłopczyka ;-) ups, właściwie już mężczyzny.
Rewelacyjna seria saszetek, mój pies się w nich zakochał, z pewnością zakupię je jeszcze nie raz.
Świetna saszetka, duże kawałki mięsa mój psiak z przyjemnością ją zjadł
Kupiłam tę karmę dla mojego gryzonia (świnka morska), gdyż skład bardzo mi się spodobał. Mój prosiak za nią bardzo ale to bardzo przepada. Skład karmy jest bardzo urozmaicony.
Daję mu ją od czasu do czasu jako urozmaicenie podstawowego pokarmu. Szczerze mogę polecić tę karmę
Mój prosiaczek na początku podchodził do tej karmy bez entuzjazmu lecz teraz wcina całą aż mu się uszka trzęsą. Jest to karma wyjątkowo godna polecenia, gdyż zawiera wszystko to co świnki morskie potrzebują. Mój zwierzak ma teraz mnóstwo energii, żadnych problemów z ząbkami czy brzuszkiem a także piękną, lśniącą sierść. Gorąco polecam ten pokarm
Karma rzeczywiście dość mało urozmaicona, mój prosiaczek jednak lubi gdy domieszam ją z jego pokarmem podstawowym.
Sierść mojego prosiaczka znacznie się poprawiła dzięki kąpielą z tym szamponem. Kupując go miałam wątpliwości czy szampon dla świnki morskiej to nie fanaberia lecz dziś nie żałuję zakupu i z pewnością kupię go po raz kolejny gdy skończy mi się opakowanie.
Mój zwierzak pije ze smakiem ;-)
Zachęcona wysokimi ocenami kupiłam produkt - niestety mojego prosiaka w ogóle nie zainteresowała ta kolba - wisiała półtorej tygodnia w klatce - wyrzucona nieomal nietknięta.
Mój prosiak zjada ze smakiem choć mam wrażenie, że zawartość miodu mu nie podchodzi- nie przepada za niczym co słodkie i chwilę trwało nim się do kolb przekonał.
Ulubione kolby mojego prosiaczka :-)
Moja "trzoda chlewna" w liczbie sztuk jeden kompletnie nie zainteresowana zawartością miski. Po upływie około 2 godzin coś tam zjadł, ale chyba nie specjalnie mu karma smakuje.
Świetny produkt dla młodych świnek morskich. Gdy mój prosiak był dzieciakiem (bo półtorej roku to już raczej "druga" młodość) wsuwał ją, aż miło i nigdy nie miał żadnych problemów z brzuszkiem.
...mojego prosiaka oczywiście ;-) Uwielbia tę karmę i wcina ją z wielkim apetytem
Mój prosiak na początku okazywał zainteresowanie i apetyt na przysmak ale po zjedzeniu 3 z opakowania reszta wchodziła mu już jakoś bez entuzjazmu, często ugryzł odrobinę i resztę zostawiał...
Mój prosiaczek wprost uwielbia to musli jednak dawkuję mu go od czasu do czasu jako smakołyk, gdyż jest to pokarm dosyć ciężki jeśli chodzi o tłustość. Ale podejrzewam, że Dexter gdyby mógł wcinałby głównie ten pokarm z uśmiechem na jego prosiaczkowym pyszczku ;-)
Pokarm okazał się strzałem w dziesiątkę, choć gdy otworzyłam opakowanie i do mojego nosa dotarł zapach "jedzonka" zwątpiłam w obawie, że mój prosiaczek się nim w życiu nie zainteresuje (jest okropnie wybredny). Moje obawy jednak okazały się niepotrzebne- zwierzak choć na początku nieco zaskoczony postacią posiłku (wcześniej jadał karmę vitakraft która ma nieco inne granulki)po chwili z radością zaczął ją pałaszować. Mieszam ją z musli dla chomików- prosiaczek wsuwa aż miło :-)