Nic specjalnego. Pasta jak pasta. Moja sunia nie ma problemu z zapachem, ani smakiem a raczej szczoteczką :) Przez jakiś czas szorowałam jej zęby, ale teraz stosujemy spray. Dużo lepiej zabija śmierdzioszki z pyska niż pasta. Po zdjęciu kamienia z zębów suni, raczej poszukam innego produktu.
Koty chętnie wcinają. Nasza kotka jest znerwicowana i po którejś wystawie z nerwów zaczęła wylizywać sobie sierść. Połowę po prostu zeżarła! Po preparacie sierść ładnie odrosła. Podajemy go również naszemu kocurowi, ponieważ Main Coon mają tendencję do tłuszczenia się sierści. Faktycznie mniej się przetłuszcza. Polecam!
Niestety u mojej rudej suni preparat nie sprawdził się. Nie domywa "zacieków", mimo że stosowałam dwa razy dziennie. Do tego śmierdzi spirytusem :/
Jakoś nie zauważyłam znacznej poprawy. Może na mojego śmierdzielka nie działa :)