Mamy dwie kulki - biała i czarną. Czarna jest ulubioną zabawką i już straciła piórka, a co ciekawsze biała prawie wcale nie wzbudza zainteresowania...
aktualizacja: po tajemniczym zaginięciu ulubionej czarnej piłeczki biała stała się ulubioną ;) a nowa czarna i szara również wzbudzają zainteresowanie.
klasyka i hit, kot się bawi, nosi w pyszczku, ciągnie za ogon i jak na razie jeszcze nie rozgryzł na drobne kawałeczki, a zdecydowanie ma ku temu zapędy ;)
kot dostaje to jako przysmaczki-nagrody i szaleje :D bo nie dość, że można się chwilę pobawić, to na koniec jeszcze można zjeść ;) niemniej - już wyniuchał szafkę, w której trzymam torebkę przysmaczków i przy każdej możliwej okazji próbuje tam wejść...