Myszka bardziej podoba się mnie niż koteczce :)Nie bawi się nią. Dużo lepiej sprawdza się wersja na wędce z tej samej serii.
Kuweta bardzo dobra, dyskretna. Pomysłowe miejsce na łopatkę. Drzwiczki jednak dużo brzydsze - takie matowo białe, ale i tak je wyjęłam, bo mała lubi wyglądać na świat podczas korzystania z toalety
POLECAM!
Żwirek świetnie pochłania zapachy. Nigdy nie wiem czy coś jest w kuwecie. A Ruby uwielbia jak go przesiewam, wtedy zaczyna się zabawa polowania na łopatkę. A odgłos ziarenek wysypywanych na podłogę przy dynamicznym wyskoku z kuwety... bezcenny
Niestety moja kotka prawie tego nie ruszyła. Najprawdopodobniej konsystencja ją zniechęciła, bo saszetki Hillsa je ze smakiem.Ona musi mieć kawałki do gryzienia a nie papkę jak dla niemowlaków.
Ruby szybko opróżniła całą miseczkę. Nawet nie musiałam jej pomagać przesuwając karmę na środek - z każdego kącika wylizała :)