Efekt naprawde fajny. Kon szybko przybral na masie, juz po 3 tygodniach byla widoczna roznica.
Jednak niestety musialam bardzo kombinowac, zeby chcial w ogole to zjesc. Samych otrab kon nie ruszyl, zmieszanych z owsem zjadl troszke i zostawil.
Jakis kilogram produktu zmarnowalam na probach namowienia zwierzaka do jedzenia. W koncu musialam kupic smaczne musli, z ktorym kon w koncu zdecydowal sie na jedzenie.
Jak to jest drapak duży (czyli rozumiem, że dla dużego kota), to mój potrzebuje drapaka XXXXL. Choć jego rozmiar nie jest największym minusem. Główny problem to podstawka. Jest za mała w stosunku do drapaka, więc kiedy kot probuje z niego skorzystać, całość przewraca się na niego. Jak można się domyślić, raczej zniechęca go to do używania zabawki... A szkoda, bo jak stoję obok i przytrzymuję drapak stopą tak, żeby był stabilny, to zwierzak całkiem nieźle się nim bawi.
Aha, piłeczka jest dla mojego kota zupełnie nieatrakcyjna, ale on nie lubi zabawek wydających jakiekolwiek dźwięki.