Rewelacyjny produkt, na prawdę uwalnia od codziennego sprzątania w kuwecie, raz na miesiąc wymienia się całość i spokój. Dodatkowo piasek jest biodegradowalny i można kupki spokojnie w toalecie spuszczać. Z dodatkiem neutralizatora żywotność piasku wydłuża się nawet do 1,5 miesiąca :)
Myszka sama w sobie jakoś nie zwróciła uwagi mojego kota, ale dzwoneczek to inna sprawa :) W końcu jak coś się porusza i wydaje takie dźwięki to musi być fajne ;) Myszka jakoś specjalnie nie zachęca mojego kotka, ale czasem się nią bawi.
Mój kocurek nie wykazał zainteresowania. Mój kot wydaje się być odporny na kocimiętkę. ;)
Świetna karma, mój kocurek chętnie ją je, ładnie pachnie.
Są to moje początki z czyszczeniem kota, być może stąd się bierze problem. Mój Junior nie lubi zapachu tego szamponu, nie pryskam na niego, tylko na szmatkę, mimo wszystko jak czuje ten zapach to ucieka. Jak dla mnie zapach jest zbyt intensywny.
Preparat sam w sobie jest świetny. Wystarczy raz na tydzień spryskać kołtuniące się miejsca i rozczesać, a futerko wygląda idealnie. Dodatkowo nie trzeba czesać tak często futerka, bo samo się układa.
Rewelacyjne myszki, mój kot się w nich zakochał. Całymi dniami z nimi biegał w pyszczku, a ma dość wybredny gust co do zabawek :)
Rewelacyjna miska na wodę i suchą karmę. Cokolwiek by mój kocurek nie wymyślił miska się nie przewraca. Wytrzymuje skakanie, moczenie piłeczki i inne akrobacje mojego kotka :)
Żwirek jest bardzo dobry. Łatwy w utrzymaniu czystości, wystarczy, że wezmę łopatkę i wyrzucę wszystko do toalety. Jednak nie do końca sprawdza się dla kotów z długim futrem, mój kot nosi żwirek w futrze po całym domu, więc codzienne sprzątanie to rutyna. Mimo wszystko jest on wygodny, bo nie trzeba się martwić o wymianę całości, można po prostu co jakiś czas dosypać.
Ja również mieszam tą karmę z innymi i karma na zęby wybierana jest w pierwszej kolejności, ale co ważniejsze jest skuteczna. Kotu nie śmierdzi z pyszczka.
Zabawka kupiona z myślą o fretce i nawet skutkuje. Fretka usilnie próbuje dostać się do środka. Zaczepia się łapkami i próbuje ze wszystkich stron spenetrować dziurki. Jesteśmy zadowoleni z tego zakupu.
Kulka jest fajna. Kocurek w ramach przerwy w bawieniu się gumową piłeczką podrzuca ją sobie na korytarzu i robi ślizgi po kafelkach :)Polecam.
Świetna miska na mokrą karmę. Dwa razy dziennie nasz kocurek dostaje mokrą karmę, a po zjedzeniu miskę zmywa się jak talerz - prosto, łatwo i nie ma problemu z doczyszczeniem. :)
Mój kot był średni zainteresowany myszką. Owszem jak czasem biegał za nią, ale niestety przeszkadzało mu jej futerko. PO jakimś czasie leżenia na podłodze oddaliśmy ją znajomemu kotkowi i to chyba był jego najszczęśliwszy dzień, bo przez trzy dni nosiła myszkę jak trofeum :)
Mój kocur jakoś nie specjalnie był zainteresowany zabawką, ale kotka znajomych uwielbia te myszki, biega za nimi i z nimi w pyszczku godzinami. :)
Myszka jest rewelacyjna, może nie dla naszego kocurka, ale okazało się, że nasza fretka szaleje za nią :) Jest to zabawka, która absorbuje fretkę na dłuższy czas, a do tego my możemy się też z nim pobawić.