Wiórki przy wsypywaniu lekko pyliły, są drobniutkie i miękkie. Jednak są tak bardzo ubite w paczce, że musiałam je wydłubywać nożyczkami do paznokci [szok] . Jednak po wsypaniu wiórek prawie wcale nie ubyło. Przypuszczam, że przy tej wydajności starczą na 2-2,5 miesiąca.
Moja chomiczka Pysia (zdrobniale Pysława ;) ) najpierw powąchała, wzięła w łapki, skrobnęła zębami, później zaczęła obracać i wpakowała do torby policzkowej [lol] [radosc] Musiało jej zasmakować bo byle czego nie trzyma "przy sobie". Jedynie pszenicę groch, peluszkę i teraz doszła cykoria.
Bardzo dobrej jakości szelki, mocne, trwałe i mają poduszeczkę pod spodem. Posiadają łatwe zapięcie i duże [i]kółeczko[/i] do przypięcia smyczy/końcówki do zapięcia jako pasy bezpieczeństwa. Jedynym minusem są dyndające paski, które zostały po wyregulowaniu szelek. I przy samym regulowaniu też nieźle się namęczyłam. [lapka] [pies]