Moja kotka zmagała się z chorobą skóry, pojawiały się bąble na główce z których później schodziła sierść i rozdrapywała je robiąc rany. Nie było wiadomo skąd to się bierze. Po czasie po wyeliminowaniu wszystkiego co jadła i wprowadzeniu tylko tej karmy okazało się że to alergia pokarmowa. Z czasem wyszło, że ma alergie na kurczaka. Jest to jedna z niewielu karm, która nie zawiera tłuszczów i dodatków z kurczaka i nadaje się dla mojej kici.
Kotka nie chciała korzystać z tego żwirku, wolała inny, więc wykorzystałam go dla królika, tam bardzo dobrze się sprawdził. Dobrze chłonął mocz i zapach. Szkoda, że kotka nie była z niego zadowolona, ale bynajmniej królik skorzystał.
Moja kotka szaleje za tym przysmakiem, macha łapkami żeby jej to dać jak widzi opakowanie. Lepszego przysmaku nie znalazłam na tą chwilę.
Bardzo dobrze zbryla, jak codziennie wybiera się to co kotek zostawi to praktycznie nie czuć brzydkich zapachów. Za takie pieniądze jest super.