ja rowniez bardzo polecam, zwlaszcza dla kotow z sierscia, ktora ma tendencje do filcowania. Wczoraj niemozliwe stalo sie mozliwe; porteczki rozczesane, dredziki poszly precz i przy tym niewiele futerka ucierpialo. Kotka zadowolona a Pancia jeszcze bardziej :D
Mam kota brytyjskiego dlugowlosego; ten grzebien jest rewelacyjny; nie elektryzuje wlosa, jest delikatny i dociera gleboko w glab siersci. Ponadto mozna uchwyt przesuwac, tym samym wydluzajac raczke. Bardzo jestesmy z kicia zadowolone