Pierwszym tunelikiem mój kot był zafascynowany. NIe mógł się oderwać. Potem tunelikiem zainteresował się mój pies i nic z zabawki nie zostało. :(
Musiałam kupić następny, ale teraz i pies, i kot stracili zainteresowanie. Nie pomaga zachęcanie kota, ani toczenie tunelika po podlodze...
Mój kotek był zafascynowany torebką, powiesiłam ją na oparciu krzesła 10 cm nad podłogą. Po dwóch dniach przestał zwracać na nią uwagę :(
Nareszcie nie muszę zamiatać żwirku z całej łazienki. Polecam, zwłaszcza kolor bordowy!