Niestety mojego psa zupełnie to nie zainteresowało pomimo wkładania do środka różnych pyszności :( Wyciągał je i tyle. Bez problemu. Dużo więcej zabawy było z piłką napełnioną przysmakami [radosc]
Niestety jest to plecak na kota z niedoczynnością tarczycy - mojego żadnym cudem nie da się do niego zapakować :(( Moją wątpliwość budzi również otwór na głowę - przez który moim zdaniem nasz przestraszony pupil mógłby zwiać, gdyby jednak udało się go jakoś zapakować do środka... Jest co prawda karabinek - ale mam wrażenie, że po to, żeby kot jak już ucieknie - to za daleko nie zabiegł.. Szkoda pieniędzy.