Żwirek był kiedyś bezbłędny - natomiast kilka miesięcy temu to uległo zmianie - zapach już nie ten sam, niestety W OGÓLE się nie zbryla, nie da się nawet wyjąć łopatką z kuwety...
Tak jak od 5 lat go kupowałam to niestety - więcej tego nie zrobię. Zmiana na zdecydowanie gorszą "jakość".
a. nie zbryla się całkowicie, tylko rozsypuje w maciupkich bryłkach po kuwecie
b. przykleja się do ścianek kuwety
c. kociap roznosi go po całym domu
d. rozsypuje się na łopatce
Podsumowując - najgorszy żwirek, z jakim mieliśmy do czynienia...
Jak za taką cenę to same minusy - potwornie się roznosi po mieszkaniu, przykleja się do kocich łapek i nie pochłania zapachów! W zimie było w miarę ok, ale jak spróbowałam teraz, w czasie upałów to się nie da wytrzymać...
Jeden plus - kocia uważa żwirek za fajny. Ale tak samo ma z Benkiem i Hiltonem...
Bardzo fajny żwirek - kot uwielbia i ja też po się nie "nosi" aż tak po mieszkaniu.
Zdecydowanie najlepszy żwirek akceptowany przez moją kociabę. Nie jest lekki, więc nie wynosi go na łapkach, ładnie pachnie.
Hmmm... A na jaki wiek jest przeznaczona pasta? Od kociątka do...?