Jako, że ostatnio kicia nasza przestała interesować się swoimi zabawkami, postanowilismy zachęcić ją do zabawy i spryskać myszki wyciągiem z kocimiętki. I co? efekt tylko przez chwilę. Kot czuje nowy zapach, pobiegnie za zabawką, nawet 2-3 obliże się polując na myszkę ;) a potem odchodzi. większe zainteresowanie budzi przybrudzona ścierka kuchenna, co ten kot z nią wyprawia [lol] . W przypadku naszego kota ten spray nie sprawdził się.
Niestety, mój kot nie wykazuje żadnego zainteresowania tym tunelem. Dużo bardziej interesujące dla niej było opakowanie. Sam "tunel" jest ładny, porządnie wykonany. Tylko czegoś mu brakuje..... :- A taki fajny prezent miał być pod choinkę ;)