Najlepszy żwirek, który dotychczas koty używały :) Nawet wady nie przeszkadzają ze względu na zalety :)
Następny zakup, gdzie nie byłam pewna, czy moja wariatka [totek] nie wypnie się.
A tu niespodzianka! :)
Jeśli chodzi o część sizalową, to rzuciła się na nią, jakby od urodzenia na to czekała ;)
Natomiast do części z hamakiem jeszcze się nie przekonała do końca, aczkolwiek jako trampolinę już używała. [rotfl]
Co do samego drapaka, to jednak różni się on trochę od tego na zdjęciu. Część hamakowa jest bardziej napięta (trampolina ;) ) i zastanawia mnie po ilu skokach może się zerwać....
No i jeszcze kwestia prania. [hmm] Bo zdjąć tego się nie da nijak. No, ale zobaczymy ile potrwa nim ładny piaskowy kolor stanie się szaro-buro-czarny ;)
Z trwogą składałam zamówienie. Niepewna, czy [totek] się nie wypnie na nią, a i z miejscem mam problem, jako że jestem posiadaczką łazienki-miniaturki ;o)
A tu niespodzianka!
Idealnie mi się mieści i moja Franca Łaciata [totek] po 10 minutach zabawy z drzwiczkami - skorzystała radośnie pyskując zza plexi okienka [radosc]
Poza tym okazało się, że rewelacyjnie się leży na kuwecie - więc mamy zakup wash&go :)
No i nie ma wszechobecnego dotychczas żwirku na podłodze - ot, tyle, co na łapkach wyniesionego... :)
Polecam wszystkim :D
Co tu wiele gadać - tanie, proste, a kota widzę od kilku godzin tylko przelotem, ganiającego za kulką ;o)
Chyba musimy zapas zrobić ;o)