Szylki by się pobiły, gdyby nie dać po pastylce obu. Najlepszy przysmak i przekupienie do powrotu do klatki.
Ładny zapach i wykonanie. Wiklina jest w naturalnym kolorze, nie biała jak na zdjęciu. Szkoda, że kot śpi w środku od święta. Może jak temperatury spadną to wróci legowisko do łask.
Ideał. Kot je chętnie, ale nie przejada się. Zero problemów kuwetowych i brak wymiotów, a kotu zdarzały się takie reakcje. Chrupki dość duże w porównaniu do innych i chętnie są gryzione.
Za tę cenę do jakości nic lepszego nie ma. Mój głodomór wcina ją już półtora miesiąca i nie dotarł do połowy, a póki rośnie dostaje ile chce. Jest bardzo wydajna i w takim tempie wystarczy na 4 miesiące.
Trzy gwiazdki, bo naprawdę zabawki ładne i dobrze wykonane. Kot jednak po za początkowym zainteresowaniem (przy czym również niespecjalnym) obecnie poświęca im minimalną uwagę i to tylko, jeśli wcześniej poleżą w pojemniku z karmą.
Kupiłam ją z myślą o powstrzymaniu kota od przesuwania misek po pokoju i wylewaniu wody przy tym - niestety wierzch jest śliski co tylko potęguje problem.
Podkładka ładna, choć niezbyt wytrzymała.
Kot mało nie daje się pokroić za te kosteczki. Najchętniej cały czas by miałczał o kolejne.
Zaskoczyła mnie wielkość opakowania na minus - za malutkie i lekkie.
Kot zadowolony, mało chemii. Uwaga na okruszki, od razu lepiej przesypać gdzieś, gdzie kot nie dopadnie, bo można z dywanu nie odkurzyć.
Produkt dobry, szkoda, że przy 2-gim opakowaniu rozpoczęły się rewolucje kuwetowe. Nie polecam przy dużych rasach, kot nie gryzł chrupek i opychał się nadmiernie.
Uwaga, zapach może na początku zwalać z nóg.
Dobra jakościowo karma przy niskiej cenie.
Kot niestety objadał się aż do wymiotów, nawet przy wydzielaniu małych porcji. Nie wspomnę o innych problemach gastrycznych. Szkoda, bo na początku karma sprawowała się świetnie, ale około półtora kg zjedzonej karmy zaczęły się problemy.
Kiciuś skończył na wesołych wizytach u weta, badaniach wszystkiego i antybiotyku.
U mnie się nie sprawdziła.