Czerwona koniczyna łąkowa jest źródłem wielu wartościowych składników takich jak wapń, magnez, potas, fosfor oraz chrom. Roślina bogata w witaminę C.
Króliś bez zastanowienia chwycił koniczynę i za chwilę już jej nie było. A to oznacza, że smakowało :)
Królisia za nią przepada. Szkoda tylko ze ostatnio trafiła się zapleśniała paczka. Mam nadzieje, ze to się nie powtórzy.
Ulubiona przekąska Królisia, a należy do wybrednych osobników
Zuzala podbiła żołądki moich trzech króliczków :) a więc polecam wszystkim właścicielom uszaków ;)
Wolą świeżą ale smakuję im ta suszona ;)
królikowi wyjątkowo smakowała ta koniczynka, przyjemnie pachniała ale było w niej za dużo badyli i mało listków i kwiatów. Może akurat to opakowanie takie było, ale mój król był zadowolony także polecam.
Króliczek pokochał koniczynę od pierwszego spróbowania, więc tymbardziej jestem zadowolona z zakupu. Polecam.
Produkt spełnił nie tylko moje ale i moich świniaków oczekiwania, obie pannice uwielbiają koniczynę.
Dużo łodyg, mało liści, królik potraktował to jako ściółkę. Krótko mówiąc - zawiodłam się.
Niestety mój króliś nie chce jeść tego produktu, Krótkie sztywne słomki go nie ``biorą``. właściwie są tam same łodyżki..a myślałam kupujac ten produkt, że będą tam suszone kwiatki albo listki..niestety nic z tych rzeczy- sztywne pocięte gałązki/ łodyzki.
Królikowi smakuje,dobre urozmaicenie diety.
nasz królik ją zjada, jedyny problem w tym, że jest dość drobno pokruszona - taka sieczka, ale królik jakoś sobie z nią radzi... nie szaleje jednak z radości jak w przypadku pokrzywy :)
Chcę zapytać czy szynszyla zje takie zioła?
Muniek również nie pogardzi koniczynką [radosc]