Whiskas Dentabits chrupki czyszczące ząbki 50g

bardzo dobre jako smakołyk i nagroda

Kot je kocha, tak samo jak pozostałe smakołyki Whiskasa. Gryzie, ale chyba niezbyt dokładnie, bo rzuca się na nie wyjątkowo łapczywie. Stąd też nie jestem przekonana do świetnych rezultatów "dentystycznych", ale na pewno bardzo dobre jako smakołyk i nagroda:)

Moja kotka je kocha. Jak tylko potrząsnę pudełkiem zaczyna miauczeć i prosić. Daję jej rzadko- jako przysmak, bo chyba nie mają za dobrego składu:) Polecam :)

Zdjęcia produktu:

Nie zauważyłam po nich poprawy oddechu u kotki, ona też nie chętnie je jadła.

No mówię delicje dla kota, koty za nim szaleja, dadzą się pokroić w kawałeczki za jeden chrupeczek

nie wiem o o chodzi ale koty jak nie chca przyjść z dworu i zagruchocze to nie ma mocnych, okoliczne tez przylatują na delijcę :o)

Lipka..

Mój kociak nawet nie patrzy na te chrupki.. choć nie jest aż tak wybredny.. wolę kupić lepszą karmę z odpowiednim kształtem i właściwościami "odkłaczającymi".. ;)

Kot chętnie zjada ciasteczka, ale nie ma się co oszukiwać, że kilka ciasteczek dziennie może coś pomóc na zęby. Do stosowania raczej jako przysmak.

Smakołyk

Mojej to bardzo smakuje ale zęby ma takie jak miała, już jej tego nie kupuję.

Stosuję jako przysmak, podaję kotu raz w tygodniu po kilka chrupków. Bardzo mu smakuje.. Za bardzo - tak, że połyka w całości, więc właściwości dentystyczne żadne. Tak jak wspomniałam - jako przysmak świetnie się spisuje.

Bardzo smaczna przekąska dla kota, mój kot uwielbia te chrupki!!! Podaję je sporadycznie ze względu na tuszę mojego kocurka, ale on chciałby częściej. Polecam jako smakołyk, co do właściwości czyszczących zęby nie umiem się wypowiedzieć, bo podaję po 3szt 1-2 razy w tygodniu, wiec trudno ocenić.

[quote=beadeb] Obydwa moje kociaki wcinają to, aż im się uszy trzęsą. Szkoda tylko, że dla mco te ciasteczka są za małe. Kocisko połyka je w całości, zamiast przykładnie rozgryzać i czyścić przy okazji sobie ząbki[/quote]
Jeżeli łyka, zamiast gryźć, to może ma już zbyt poważne problemy z zębami? Może trzeba usunąć kamień? Przypatrz się, jak je normalną karmę z miski. Jeżeli gryzie, możesz dodać poprostu parę tych ciasteczek do miseczki z karmą, ale jeżeli łyka suchą karmę w całości (popatrz też na jego kule włosowe, jeżeli wydala je w domu- czy w wymiocinach nie ma całych ziarenek karmy?) kot może być chory- coś go boli podczas gryzienia, prawdopodobnie ma już spory kamień nazębny i zapalenie dziąseł- i za późno na czyszczące ciasteczka, trzeba usunąć kamień.
Druga sprawa, to to, że koty są często przyzwyczajone do jedzenia z miski, i mogą nie być chętne do zjedzenia czegoś, co przyniósł człowiek, obwieszczając "kici-kici, mam dla ciebie cos pysznego!" ;) Jeżeli kot nie chce jeść z ręki, najlepiej wziąć do jednej ręki trochę suchej karmy, którą zwykle dostaje, i trzymać zaciśniętą, by kot nie widział, i drugą, wolną ręką podtykać mu pod nos po jednym ziarenku :) Gdy już załapie, o co chodzi, należy odsunąć się o kilkanaście centymetrów, tak, żeby kot musiał podejść, aby wziąć jedzenie. Zawsze podajemy po jednym kawałku. Kiedy kot zacznie traktować karmienie zwykłą karmą z ręki jako cos normalnego, albo wręcz to olewać (przecież taką samą ma w misce), można zacząć mu podawać z ręki jakieś specjalne przysmaki :)