Pomysłowa zabawka dla małych gryzoni, która wniesie mnóstwo radości i zabawy do ich terrarium czy klatki.
Piłka wykonana z wikliny dla królików i gryzoni z umieszczonym wewnątrz dzwoneczkiem. Dźwięk dzwoneczka będzie ciekawił i zachęcał do zabawy, natomiast piłka wykonana z wikliny może być w nadgryzana i zjedzona bez żadnego ryzyka dla zdrowie naszego gryzonia.
- odpowiednia dla królików, świnek morskich, chomików, myszek, myszoskoczków i innych małych gryzoni
- wykonana z wikliny
- średnica 4 cm
- w 100% bezpieczne do gryzienia i jadalne (zalecane jest jednak, aby wymienić zabawkę wówczas, gdy zwierzęta w zbyt dużym stopniu ją obgryzą)
mała i super do zabawy
Kupiłam z myślą o papużce i to kolejny strzał w 10. Nie tylko dla gryzoni, moja papużka uwielbia zabawę tą piłeczką bo jest lekka, można poskubać. Ptaszyna zachwycona tylko piłeczki szybciutko się zużywają ale cóż to ... oszczędzamy na telewizji nie potrzeba nic więcej :)
Niestety, piłeczka rozpadła się w niespełna pół godziny zabawy :(
Tym którzy piszą malutka radzę wziąć linijkę do ręki i sprawdzić ile to jest 4cm zanim się coś kupi.:) a piłeczka super kiedy nie mogę wypuścić króliczka bo np sprzątam to świetnie zdaje test na nudę w klatce. Polecam:)
piłka wyjątkowo interesująca dla koszatniczek. Zniknęła mniej więcej w 30min, więc zakładam, że im się spodobała/zasmakowała.
Królik chętnie sie bawi, aż jestem zdziwiona ;)
Polecam
Super wygląda i na początku było zainteresowanie, niestety już leży ona samotnie w klatce. Mam nadzieję jednak, że kroliczka wróci do zabawy :-)
Piłeczka nie zainteresowała mojego królisia wogóle (nawet nie próbował jej zjeść;)).
Dla królika za mała jednak dla chomika czy myszki byłaby świetna.
Zamysł dobry, zabawka na pewno uatrakcyjni zwierzętom czas, ale niestety na krótko. Koszatniczki pobawiły się kulką przez kilka minut, po czym dzwoneczki wypadły przez zbyt duże otwory miedzy włóknami. Producent powinien zadbać jednak o gęstszy splot, bo wykonanie jest fatalne. Włókna są o wiele cieńsze i miększe, niż sugeruje to kulka przedstawiona na zdjęciu.
królik był zainteresowany, ale poprzegryzał patyczki natychmiastowo. jedyne, co pozostało z piłeczki to same resztki, które trzeba sprzątać po całym domu.
ale kotom bardzo się spodobała - one przynajmniej turlały a nie gryzły.
zabawka wystarczyła nam na 20 min, ale miło było popatrzeć jak króliczyca miała zajęcie :)
Myślałam, że moja świnka morska przestawi się z gryzienia wszystkiego, na tę właśnie zabawkę, niestety. Również wygląd nie zachwyca, jest znacznie cieńsza od tej prezentowanej na zdjęciu. Właściwie to foto powinno być usunięte bo wprowadza w błąd!
Mojemu królikowi piłeczka starczyła na jakieś 5 minut :) Zgrabnie ją pociął i został tylko dzwoneczek oraz kawałki wikliny do sprzątnięcia z podłogi ;)
Moi chłopcy (2 szynszyle) zjedli to w 10 minut :) został mi tylko dzwoneczek ;]
Najpierw wrzuciłam ta piłkę do klatki jeden z moich szczurzyc - Yogi. Nie interesowała się nią zbytnio do czasu gdy zaczelam ja turlać. Dzwoneczek ją zaciekawił i następnego dnia zauwazylam, że cos tam z nia robila. Wiklina byla troche poobgryzana, miejscami nawet przegryziona. Po paru dniach wrzuciłam tą samą piłeczkę do klatki drugiej szczurzycy - BooBoo. Praktycznie wcale sie nia nie zainteresowala. Gdy wrzucilam ja z powrotem do klatki Yogi ta zaczela ja turlac po calej klatce i podgryzac. Od czasu do czasu slyszalam dzwoneczek i wiedzialam ze mala sie nia bawi. Po kolejnych paru dniach nigdzie nie mozglam znalezc pilki az wkoncu zobaczylam kawalek wikliny wystajacy z domku. Niewiele z niej zostało :D Praktycznie sam dzwonek.
Wszystko zależy od zwierzaka, wiec nie oceniajmy na podstawie charakterów naszych pupili ;)
Mojemu królikowi bardzo się podobała ;) niestety dość szybko ją rozpracował, ale miał przy tym świetną zabawę. Piłeczka była wykonana z innej wikliny niż na zewnątrz.
Zawiodłam się. Mała, zainteresowanie mojego króliczka najpierw było niewielkie, a potem w ciągu 5 minut zabawy przegryzł w dwóch miejscach i wszystko się rozpadło. Dobrze że byłam przy tym, bo dzwoneczki umieszczone w środku są bardzo małe i mój maluszek mógłby je połknąć. Polecam natomiast większą piłkę z trawy morskiej - mamy ją już tydzień i mimo częstych prób pogryzienia jeszcze jest w całości
:)
Nie mam zatrzeżeń do produktu. Fajna piłeczka, lecz jak to bywa najważniejsza opinia należy do docelowego użytkownika, a ten po prostu stwierdza - Smaczna. Królica doszła do wniosku, że bawić się nią nie zmierza, ale zjeść jak najbardziej. Po dwóch dniach pozostał po niej tylko dzwonek. Mimo wszystko polecam od czasu do czasu dla urozmaicenia.
co prawda mój chomik nie jest specjalnie nią zainteresowany, ale czasem ja sobie szturchnie nosem. uroczo wygląda.
wielkość, waga i rafia, czyli wszystko co najlepsze. Panda dżungarska wprost za nią szalała, aż pogryzła całość i wyjęła dzwonek. Chomik może ja toczyć, włazić na nią, a nawet podnieść w pysku i kawałek przenieść, bo jest lekka i krzywdy mu nie zrobi nawet spadając z półki na drugiego chomika. Hitem okazują się próby wciągnięcia kulki przez chomika do domku, można boki zrywać ze śmiechu podczas obserwacji. A ile w działaniu chomika jest desperacji... żebyście to widzieli :P
Mojej śwince się spodobała :)
Zabawka bardzo fajna, ale mało wytrzymała. Po 15 minutach szynszyle rozłożyły ją na części pierwsze. Ale kupuję im zwykle od razu kilka sztuk, bo zawsze się świetnie z nimi bawią.
okropny dzwoneczek w środku !!! malutka
Ciekawy produkt, jednakże króliczek tylko czasem przestawi kuleczkę w inne miejsce... Może kulka z trawy zainteresuje go trochę bardziej. Niemniej jednak, produkt godny polecenia.
piłeczka od razu wzbudziła zainteresowanie króliczka, niestety na krótko ,gdyż zwierzakowi wystarczyło 5 minut żeby dość solidnie ją ponadgryzać.
Mojemu choimkowi starczylo na 3 dni zabawy, na poczatku sie jej troche bal, ale potem raz dwa przegryzl, zeby dostac sie do dzwoneczka. U mnie tez bylo mniej tej wikliny niz na zdjeciu. Kulka z traw jest bardziej trwala, ale nie przypadla az tak do gustu chomikowi.
Piłeczka a nie piłka! Poza tym królik rozpracował ją w 2 dni:/ więc dla królika jej nie polecam.
piłeczka bardzo ładna, ale to nie jest dla królików które wszystko gryzą po piłce został dzwoneczek i sprzątanie resztek wikliny zawsze te 15 min królik był zajęty
Byłaby świetna dla królika gdyby nie była tak malutka.
Produkt ciekawy, jednak albo moj królik nie gustuje w wiklinie, albo dzwoneczek mu przeszkadza, bo nie zjada jej tylko przestawia... Być moze jest jeszcze za młody...
Widać różnie się trafia z tym wykonaniem. U mnie produkt zgodny ze zdjęciem, ledwo widać dzwonek, gęsto pleciona wiklina. Królik od razu zainteresowany: podrzuca, turla i gryzie :) Jak dla mojego królika to starczy na jakieś 2 tygodnie.
Nie jestem pewna czy moje świnki się tym zainteresują.. [eee]
hmm... myślę, że o to w tej piłce właśnie chodzi - zwierzęta się nią bawią bo mogą ją podgryźć
W Miki przypadku było tak: od razu zaczęła się nią bawić i była zabawa na godzinę... może dwie. Mało wikliny i chyba kupie jej tą z trawy.
Na 2 godzinki zabawy - polecam ;)
to prawda, że na obrazku jednak prezentuje się inaczej - ale ja uważam, że dla malutkich gryzoni, jak myszki czy chomiki karłowate to bardzo fajna zabawka - ja mam dżungarki i bawią się tym z wielkim zaciekawieniem.
Piłeczka fajna i dobrze wykonana. Niestety mój królik nie przejawia żadnego zainteresowania nią...Ale on innych zabawek też nie lubi. :P
Nasz króli też bardzo się ucieszył z piłki, tak bardzo, że po 5 minutach z piłki został tylko dzwoneczek. :) Piłeczka fajna, jednak nie dla królika dewastatora.
Moje króliki stwierdziły, że piłeczka to jedzenie i obgryzły ją doszczętnie w przeciągu godziny. Gdy Twoje króliki uważają, że wszystko jest do zjedzenia to nie polecam, ale w innym przypadku owszem.
Mimo wszystko była dla nich niezłą frajdą. [rotfl]
Piłeczka przypadła króliczkowi do gustu i chętnie się nią bawi [rotfl]
(w przeciwieństwie do piłeczki z trawy, która w ogóle go nie interesuje) [lapka]
[quote=Ania_79] Piłeczka bardzo fajna, króliczek zainteresował się nią odrazu. Ma tylko jedną wadę, starcza na około tygodnia zabawy.[/quote]
I to jest głupie w takich zabawkach. Są fajne ale nie trfałe. :(
To samo co u mnie. Bardzo mało wikliny i widać było dzwoneczek. Królik bawi się tą drugą z trawy, która jest ładnie wykonana i jest dużo większa.
Może i fajna, królis od razu zwrócił na nią uwagę, ale wystarczyła mu na godzinę zabawy:/
Wg mnie totalna porażka, chyba że ja dostałam jakąś wadliwą - wygląd nawet nie odpowiada zdjęciu - w mojej piłce od razu było widać dzwoneczek będący w środku, tak mało było tej wikliny... było bo już nie ma. Piłka starczyła królikowi na 5 min. zabawy. Polecam Trixie piłkę z trawy - dużo lepsza.