Porta Pine Zbrylający żwirek dla kotów 4kg (10l)

EDYCJA z 2014:
żwirek przestał się zbrylać, ja przestaję go kupować


--------------------------------------------------

Zainteresowałam się żwirkiem dzięki testowi :)
Kota na początku nie chciała wejść do kuwety, a jak już musiała, to jedną łapę trzymała na krawędzi, a dwie za kuwetą. Potem przez dwa dni nie zakopywała odchodów, ale na szczęście się przyzwyczaiła. Po dosypce świeżej porcji powtórzyła te wyrazy niechęci, ale już skrócone do jednego dnia.
Na szczęście, bo żwirek się praktycznie nie roznosi i należycie zbryla - bryłki eco plus rozpadały się przy przesiewaniu.

Zdecydowanie sie pogorszył

Niestety, jakość zdecydowanie się pogorszyła. żwirek się przestał porządnie zbrylać, grudki się rozpadają.

Żwirek był naprawdę super jak go zaczęłam kupować, niestety ostatnie opakowanie to jakaś porażka. Zamiast zbrylać się ładne bryły to żwirek po sikach się rozpada, przez to część z zapachem sików zostaje w kuwecie przez co kot z niechęcią się teraz załatwia. Do tego jest bardziej miałki i więcej się go roznosi. Nie wiem czemu się popsuł, a był taki fajny.

Najlepszy żwirek, jaki do tej pory miałam. Przez jakiś czas używałam popularnego Cat's Best Eko Plus, ale jak odkryłam Porta Pine, faworyt poszedł w zapomnienie. Żwirek nie roznosi się tak jak Cat's Best i tworzy bardzo ładne, zgrabne bryłki, które można wyrzucać do toalety. Jedyną wadą jest cena, ale warto.

Kotka nie chciała korzystać z tego żwirku, wolała inny, więc wykorzystałam go dla królika, tam bardzo dobrze się sprawdził. Dobrze chłonął mocz i zapach. Szkoda, że kotka nie była z niego zadowolona, ale bynajmniej królik skorzystał.

Jak dla mnie nareszcie trafiony żwirek! Mam ragdolla i na jego sierści wszędzie roznosił się żwirek. Po tym jak znalazłam na talerzu zawartość kociego futerka przeprowadziłam akcję sprawdzającą i wybrałam Porta Pine. Zdania nie zmienię :)

Bardzo w porządku

Wydajny, dobrze się zbryla i roznosi się umiarkowanie. Koty bez problemu zaakceptowały zmianę. Zdecydowanie polecam.

Rozczarował mnie - za tą cenę spodziewałam się więcej

Skuszona pozytywnymi recenzjami postanowiłam zakupić żwirek. Wcześniej używałam Cat's Best Eco Plus, Hiltona i Kruszona zbrylającego.

Okazało się, że NOSI się tak samo jak inne żwirki drewniane, początkowo może tego tak nie widać, bo grudki są malutkie, jednak po kilku dniach robi się naokoło niezła piaskownica (mimo, że mam rewelacyjną podkładkę pod kuwetę).

Ekonomiczność również pozostawia sporo do życzenia. Owszem, grudki są mniejsze, również mniej się rozpadają, jednak całe opakowanie wystarcza na "załadowanie" kuwety dwa razy. Wg mnie, aby zachować higienę, trzeba wymieniać żwirek co tydzień i ten nie różni się pod tym względem od innych.

Sporym minusem jest zapach żwirku. Inne pachną drewnem, tutaj zapach jest dość nieprzyjemny, nie wiem do czego można go porównać, ale na pewno nie do drewna.

Nie jestem w stanie zrozumieć ceny, inne żwirki drewniane kosztują dwa razy mniej.

Jednym słowem nie polecam, chyba, że ktoś lubi przepłacać.

słyszałam wiele dobrych opinii o tym żwirku ale mnie rozczarował. NOSIŁ SIĘ, a był zachwalany, że się nie nosi. Poza tym zbrylał się raczej słabo. Nie odpowiadał mi też zapach, ale to kwestia gustu. Moim zdaniem żwirek ten nie pochłania zapachów. I mój kot nie bardzo chciał się do niego załatwiać. Uważam tez że cena jest bardzo wygórowana.

Nareszcie

zwirek, z którym nie ma kłopotu - nie przkleja się do dna kuwety, skutecznie eliminiuje kocie zapachy, nie roznosi sie jakoś szczególnie (mam wycieraczki przed kuwetami), dość wydajny ( opakowanie wystarcza na dwa miesiace dla moich trzech kotów) Lepszego narazie nie spotkałam

doskonały

dziwią mnie opinie, że betonitowy żwirek jest lepszy, cóż może być lepszego od naturalnego zapachu drewna
Wg mnie jest doskonały tylko nie można go żałować i sypać oszczędnie. To że jest drogi ...? jest bardzo wydajny.
A pył..? lepiej niż betonowy.
a przed kuwetą u mnie leży puszysty mały dywanik, więc kotki( a mam 5) nic nie roznoszą. jest czyściutko

śmierdzi

drogi ale nie wart ceny
śmierdzi - sam w sobie trocinami, nawet przy krytej kuwecie, no i po wyjściu kota
stanowczo nie polecam

Wedlug mnie rewelacja :D probowalam benka, hiltona, cats best itd. i ten zwirek wypadl najlepiej. Jest wydajny, ladnie pachnie, gdy koty zakopia to nic nie czuc, najwiekszy plus to to ze mozna usuwac go do toalety ;) cena moze wysoka, ale towar jest jej wart. POLECAM

Uważam Porta Pine za najlepszy żwirek dla kotów. Ja mieszkam go z Benkiem, by było taniej [radosc]. Żwirek bez Porta Pine przyklejał się do dna kuwety, trudno usuwało się odchody, a z tym żwirkiem czyściutko, łatwo się usuwa, nie czuć kocich, tylko intensywny drewniany zapach.

Mam pytanie do administratora. Kiedy należy spodziewać się dostawy żwirku Porta Pine.
Moje koty tak polubiły ten żwirek, że bojkotują inne drewniane.
Ten żwirek albo wycieraczka przy kuwecie.

Żwirek ten ze względu na to, że tworzy zwarte kulki pozwala mi na obserwowanie ilości siusiu, co jest istotne przy kotce "cukrzycowej" i kotu "pęcherzowcu" z SUK.

Śmierdzi ten zapach jest nie do wytrzymania musiałam wietrzyć mieszkanie bo woń nie jest drewniana tylko chemiczna do tego moja kociczka miała pył z tego żwirku na łapkach i nie sposób go było z nich zdjąć, bardzo się pyli, brat mówi że jedynym plusem tego żwirku jest jego okropny intensywny zapach który maskuje zapach kocich odchodów. Więcej go nie kupię. Zdecydowanie nie polecam alergikom ponieważ mojego ojca uczula bardziej niż żwirki bentonitowe a nie sądziliśmy że będzie to możliwe.

Nie polecam!!!! Okropnie się wynosi i przylepia do sierści. Mam kota długowłosego i po każdym wyjściu z kuwety musiałam go mozolnie oczyszczać ze żwirku poza tym strasznie się pyli mój kot wychodził szary z kuwety. Test żwirków się w moim przypadku nie sprawdził [zly]

Co tak drogo? Ten żwirek najpierw zniknął, potem podrożał...

Żwirek, owszem bardzo fajny, ale po 30% podwyżce ceny wracam do tańszego :(

Od 2 miesięcy mam kociaka, któremu od początku strasznie trudno było dogodzić ze żwirkiem. Silikonowy, który używałam dla mojej kotki przy maluchu się zupełnie nie sprawdził, po po 10-14 dniach śmierdział niebywale i nadawał się już tylko do wyrzucenia. Próbowałam z betonitami, ale bez zachwytu (zresztą szybko z nich zrezygnowałam ze względu na to, ze są bardzo niepraktyczne, ciężkie, pylące i nie można usuwać bryłek do toalety. Wreszcie postanowiłam kupić Porta Pine i okazał się super. Jest drogi, ale paczka jest duża i wsypanie połowy za jednym razem w zupełności wystarcza. Pół torby starcza dla mojej kotki od 3 tygodni do miesiąca, więc żwirek jest niesmaowicie wydajny. Bryłki są małe, lekkie, twarde, u mnie żwirku wynosi się minimalna ilość. Zapachów zero. Rewelacja

Moje narobiły poza kuweta z powodu zbyt intensywnego zapachu żwirku. Dopiero po "wywietrzeniu" go koty zaczęły, choć jeszcze niechętnie, korzystać z kuwety [hmm] Gdyby nie ten zapach i noszenie, żwirek byłby rewelacyjny.

U mnie było dokładnie tak samo.
Zapach był tak intensywny, że kuweta musiała być otwarta i to przez wieeele dni, aby koty zaczęły się w niej załatwiać [hmm]
A roznosił się znacznie bardziej niż CBE+, tez miałam żwirek w miejscach, w których nigdy wcześniej go nie było [zly]

Najbardziej sprawdził mi się ten żwirek w połączeniu ze żwirkiem JRS dla długowłosych, w proporcji: 3części PP-1cześć JRS. JRS jako, że jest większy pozostaje na wierzchu, a drobniejszy jest na spodzie i ładnie w niego wsiąkają sisi. W ten sposób Maciek nie panieruje sobie tak bardzo portek jak przy samym żwirku porta pine.

Czy ktoś używa tego żwirku dla fretki?

Napewno więcej nie kupię tego żwirku! Pierwszy raz mój kot narobił poza kuwetą! Niepotrzebnie wydane pieniądze...

[quote=ola]Jak to nie ma :) artykuly.animalia.pl test drewnianych żwirków[/quote]

Nie ma. Co innego strona z artykułami, a co innego odnośnik do artykułu z testem przy sprzedawanym towarze.

Jak dla nas ma zbyt intensywny, drażniący zapach. Okropnie się roznosi- krzesła, dywan- miałam jego drobinki nawet w łóżku. CB tak daleko nigdy nie "zaszedł" ;)
Wracam do CB Nature Gold.

Dlaczego nie ma informacji o testach porównawczych, jak żwirek wypadł w teście... Przecież to świetne informacje promocyjne są... W ogóle na całej stronie kiepsko jest z dostępem do różnych informacji.

POLECAM WSZYSTKIM WŁAŚCICIELOM KOTÓW DŁUGOWŁOSYCH!
Moje dwa kociaki przestały roznosić na łapkach żwirek po całym mieszkaniu. Najlepsza żecz jaką do tej pory stosowałam!

[quote=Sen]admin napisał(a): Oczywiście nadaje się dla np: świnek morskich oraz dla królików.

A własnie że nie. Dla królików powinno sie stosować tylko żwirki NIEZBRYLAJACE DREWNIANE!

[/quote]

...i właśnie w tym tkwi problem, kto ma rację?

[quote=admin] Oczywiście nadaje się dla np: świnek morskich oraz dla królików. [/quote]

A własnie że nie. Dla królików powinno sie stosować tylko żwirki NIEZBRYLAJACE DREWNIANE!

Jestem w trakcie testowania żwirków drewnianych. Do tej pory kupowałam Banka, ale cała łazienka była bez przerwy zakurzona co doprowadzało mnie do rozpaczy. Ten żwirek jest rzeczywiście fajny, nie kurzy się tak (tylko przy wsypywaniu, a potem już nie), robi małe zwarte bryłki, w związku z czym jest wydajny. Dodatkowo bardzo ładnie pachnie drewienkiem. Niestety trochę sie roznosi na łapkach bo jest bardzo drobniutki i leciutki.

Żwirek wart ceny - delikatny zapach, bardzo dobrze wchłaniający i na prawdę wydaje się ekonomiczny. I co dla mnie ważne - kot nie hałasuje jak w nim "pracuje".
Polecam!!!

A jak wyglada sprawa z przyczepianiem się do sierści. ???
Mój Maciek (jest w trakcie kuracji odchudzającej waży już 8,8 kg) dość nisko siusia i za każdym razem "panieruje" sobie portki. Aktualnie używam drewnianego gold dla długowłosatych i pomimo dwóch wycieraczek w WC i przedpokoju, drobiny żwirku są wszędzie w mieszkaniu. [diabel]
Dzięki za odpowiedź od osób, które już przetestowały ten żwirek.
Poza tym mam pytanie, czy można do tego żwirku wsypywać lawendowy odkażacz, który dobrze robi na grzyby.

mam 5 tygodniowe kocięta rasy sfinks petersburski, są kompletnie łyse, więc łapki - paluszki mają bardzo delikatne. To jedyny żwirek po którym chcą chodzić. HURA!!!

Niestety mój kocio nie zaakceptowł tego żwirku pomimo kilku prób namówienia go nie chciał na nim nawet stać,żwirek jest zbyt drobny i ma bardzo intensywny zapach.Bunt trwał 12 godzin/ [rotfl] bez siusiania i qpali/a rano gnałam po cats best eco plusa. [totek]

Żwirek jest super, najlepszy jakiego używałam. Przy dwóch kotach częstotliwość moich [kot] zamówień to 4 maja i 23 czerwca [kot]

można wyrzucać go do toalety ponieważ w dużej ilości płynu rozpada się natomiast zbryla w małej i jeśli gryzoń weźmie go do mordki lub co gorsza połknie może być kłopot.
A co do kotów to z chęcią go wypróbuję

Bardzo dobry żwirek. Wg mnie najlepszy z drewnianych jeśli chodzi o chłonność, zbrylanie, wydajność, mniej się pyli i roznosi niż CB. Dla mnie mógłby mieć delikatniejszy zapach :)

Wygląda zachęcająco.Oczywiście,że nie można dawać jako ściółkę dla gryzoni!!!Żwirek może go skaleczyć! [zly] Dla gryzonii tylko trocinki,sianko,wata dla gryzoni,piach dla gryzonii.

rewelacja ten zwirek, tylko dlaczego go nie ma w sprzedazy??????????

Nie widzę, żeby ktoś Ci odpowiedział, więc:

mam, używam i wyrzucam do toalety. Wolno go wyrzucać do toalety.

Najłatwiej przestawić koty mieszając żwirki. Do betonitowego dodawaj piniowego, najpierw odrobinę, żeby się przyzwyczaiły do zapachu, potem coraz więcej, pół na pół, aż w końcu zostaniesz z samym piniowym.

Pamiętaj, że dopóki w kuwecie będzie chociaż odrobina żwirku betonitowego, bryłek NIE WOLNO wyrzucać do toalety!

Jak najlepiej przestawić kotka ze żwirku bentonitowego na piniowy? Ja mam dwie kuwety, które do tej pory napełniałam Benkiem. Piniowy wydaje mi się fajniejszy, ale moje kotki omijają łukiem tę kuwetę, którą nim napełniłam. Jak je namówić na nowy żwirek?

[quote=admin] Jest faktycznie dosyć drobny, ale nie roznosi się bardziej niż Eco Plus.
[/quote]
roznosi się DUŻO MNIEJ niż Eco Plus :) Dostałam go kiedys przez przypadek na spróbowanie i długo czekałam aż będzie dostępny. Dzięki!! :)

W takim razie dlaczego wolno go usuwać do toalety? Przecież jeśli rzeczywiście miałby w swoim składzie coś takiego co powodowałoby jego pęcznienie, to nie wolno byłoby się go pozbywać w ten sposób? Czy na to pytanie może odpowiedzieć ktoś, kto miał i używał ten produkt? Ponieważ przy następnym zamówieniu zamierzam go wypróbować...(Prośba także skierowana do admina)

Zbrylający się żwirek zapcha przewód pokarmowy każdego zwierzaka, który zje go w dużej ilosci, a jesli do tego dodać że żwirki zbrylają się bo mają klej, to chyba jasne ,że nie można ich stosować przy zwierzakach, które mogą go zjeść.

[quote=patiii] Oj nie Daisy.
Zbrylający - żwirek pod wplywemjakiegś płynu mokrego zamienia się wielka kulę,nieprawdaż ? Wyobrax sobei co by było wtedyz przwodem pokarm. np. kr olika, cały zapchany.[/quote]

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję,że kupiłaś ten żwirek, wypróbowałaś i doskonale wiesz jak on się zachowuje, znasz jego strukturę i właściwości? Czy tak mam rozumieć ten komentarz?

Oj nie Daisy.
Zbrylający - żwirek pod wplywemjakiegś płynu mokrego zamienia się wielka kulę,nieprawdaż ? Wyobrax sobei co by było wtedyz przwodem pokarm. np. kr olika, cały zapchany.

[quote=patiii] nie zgodze się.
Gryzoniom anim zajęczakom nie wolno dawać zbrylajacych żwirków !
Króliki amą tak jakby w naturze chęć poznawania wszystkiego poprzez zjadanie.Wyobraźcie sobie co by było, jakby krolik zjadl zbrylajacy zwirek ! Dlatego dla nic tylko niezbrylający.[/quote]

Tak, nie wolno stosować zbrylających żwirków BENTONITOWYCH, a ten jest zrobiony z drewna pinii, więc jego skład jest podobny od popularnej Pigwy, więc nawet jeśli zjedzą odrobinę tego drewna, to nic im nie będzie.

nie zgodze się.
Gryzoniom anim zajęczakom nie wolno dawać zbrylajacych żwirków !
Króliki amą tak jakby w naturze chęć poznawania wszystkiego poprzez zjadanie.Wyobraźcie sobie co by było, jakby krolik zjadl zbrylajacy zwirek ! Dlatego dla nic tylko niezbrylający.

wydaje mi sie, ze dla gryzoni jest za drobny, Poza tym szczurom np. nie powinno sie dawać ściółek z drzew iglastych, bo fenole im szkodzą.

Ciekawi mnie, czy można go stosować też jako ściółkę dla gryzoni?

Ciekawe, na ile on starcza przy jednym kocie?

[quote=Sin] W opisie - nie wolno usuwać do toalety, na zdjęciu wyraźnie pisze, że można - to w końcu jak? [/quote]

Nie rozumiem!Na zdjeciu pisze,ze mozna usuwac do WC,a w opisie ROWNIEZ jest to napisane!Teraz to ja tego w ogole nie rozumiem!Czy zle czytam?! [eee] [szok]

W opisie - nie wolno usuwać do toalety, na zdjęciu wyraźnie pisze, że można - to w końcu jak? [eee]