Żwirek stosuję tylko w kuwecie nie na powierzchni całej klatki i sprawdza się rewelacyjnie. Posiadam królika długowłosego a mimo to drobne ziarenka nie wplątują się w sierść. Królik również nie wykazuje chęci jedzenia żwirku wie, że kuweta służy do załatwiania :))
W przypadku mojego himalajczyka produkt sie sprawdzil, siersc po zastosowaniu suchego szamponu ladnie pachniala i byla puszysta lecz efekt nie utrzymuje sie zbyt dlugo.
Obcinacz okazal sie malo ostry i niestety zamiast obcinac to zgniatal pazurki mojej kotki.