No niestety . Pies nosił breloczek od stycznia, na każdy spacer. Przyszła wiosna i juz pies złapał 2 kleszcze. Wróciliśmy do kropli na grzbiet.
legowisko jest cieniutkie jak podwójny kocyk, zdjęcia sugerują solidne wypełnienie. Ja swoje odesłałam po obejrzeniu więc nie używałam
niestety legowisko nie wygląda jak na zdjęciu. jest płaskie i wiotkie jak podwójny koc polarowy. Ja swoje zwróciłam po obejrzeniu.
mój kosz dałby się pokroić za tą kolbę. Kolba jest pochłaniana błyskawicznie i bez reszty :)
Mój pies ma sierść podobna do Golden Retrivera, jest o połowę mniejszy od niego.
Szczotka jest ostra i ciężka (sztywna), zawsze się boję, że skaleczę psiaka przy czesaniu. Mój pies nie pozwala sobie wyczesać nią ogona i partii z długa siercią, chyba ciągnie za włosy (??), ciężko nią czesać delikatne i schowane partie ciała, koło pyska, brzucha, pachwiny.
Rzeczywiście wygarnia mnóstwo sierści, ale tylko tam gdzie pies pozwoli sie wyczesać, reszta sierści pozostaje nietknięta. Wśród opini (przed kupnem )wyczytałam że ludzie czeszą nią koty i dlatego się zdecydowałam. Niestety pies nie przestał się drapać, choć zmniejszyła się ilość sierści w domu.
zdecydowanie za droga jak na to co mogę dzięki niej uzyskać.
spodziewałam się większej rozciągliwości smyczy, tu niestety sie zawiodłam. Poza tym rzeczywiście można końcówkę rozciągliwą przypiąć do innej smyczy (przypinana na rzep), fajne jest tez zapięcie do obroży (przypomina szczypce)jest wygodniejsze od zwykłego karabińczyka, jest spore i przy moim średnim psie wygląda zbyt potężnie, nadaje się raczej dla większych psów. Poza tym przekładanie uchwytu smyczy przez tułów zwalnia ręce, oraz poprawia stabilność jesli masz silnie ciągnącego psa.
