Smycz naprawdę bardzo fajna. Mój spaniel amerykański może więc swobodnie przemieszczać się w terenie gdzie nie ma możliwości spuszczenia. Niestety smycz wydaje taki śmieszny świszczący dźwięk w trakcie wysuwania i wsuwania się. To powoduje, że mój psiak czasami ucieka przed smyczą będąc do niej przypięty. Wygląda to dosyć zabawnie, ale stanowi mały problem.
Gdy zdechlaczek pojawił się w domu stał się ulubionym gryzakiem naszego spaniela. Nosi go z uwielbieniem po całym mieszkaniu. Cudowną zaletą jest to że nie piszczy tak przeraźliwie przy każdym nawet najlżejszym naciśnięciu. Pies musi włożyć nieco wysiłku aby uprzykrzyć nam życie hałaśliwą zabawką.
Moim zdaniem jedne z lepszych torebek na psie odchody. Przetestowałam ich już mnóstwo i dla mnie główną wytyczną jest odrywanie się woreczków. Te odrywają się rewelacyjnie. Są naprawdę mocne i nie widać jaką niespodziankę nosi się w środku. Nikomu nie życzę stania na mrozie i dodatkowo ciemną nocą odrywając woreczek, który się rozciąga i urywa tak, że kupa może tylko wypaść. Jedyną wadą jest wielkość rolki - niestety nie pasują do wszystkich dyspenserów. Cała rolka nie mieści się w plastikowym dyspenserze, więc musiałam urwać dwa woreczki przed włożeniem.