Mojemu Tybetanowi troszke czasu zajelo odwijanie prasowanej skory, zeby dostac sie do nadzienia. Srodek wilizany a reszta zostala.
Ciasteczka fajne jako treserki. ale psiak nawet na nie nie spojrzał (co nigdy mi się nie zdarzyło w przypadku firmy Brit)...
dostał jedno do pyszczka, poczekał i wypluł.
karma super! króliczek ja uwielbia, ma zdrowe zęby, pazury i lśniące futerko...
bardzo smakuje mojemu niejadkowi. je chrupki same bez dodatków.
Króliczek wcina jeden na raz i chciałby więcej
Super! mój królik szaleje za tym jedzonkiem. ma po nim zdrowe zęby, mocne pazury i lśniącą sierść!