Nie polecam jej do kuwet ze żwirkiem drewnianym w formie słupków (tzw. pellet drzewny, np. Certeh Pinio), ponieważ słupki nie spadają przez oczka. Wygrzebywanie kupy z kuwety kończy się tym, że w toalecie zawsze ląduje całkiem sporo żwirku.
Do żwirków w postaci kruszonej (bentonitowych, drewnianych kruszonów) jest super.
Kot uwielbia tą piłeczkę! Piórka są dobrze przymocowane, bo nawet po kilku godzinach zabawy nie odpadły. Jedynym minusem jest biały kolor piłeczki, bo po kilku "wizytach" pod kanapą czy pod szafą, jest brudno-szara ;).
Mój kot uwielbia tą myszkę!
Szkoda tylko, że muszę co chwile nurkować pod kanapę albo pod szafę, żeby mu ją wyciągnąć ;)
Fajna wędka, kociak ją uwielbia, choć trwałość pozostawia wiele do życzenia. Piórka są słabo "przytwierdzone", więc w moim wypadku po godzinie intensywnej zabawy kociak zdołał wyrwać połowę. Szkoda, bo to jednak markowy produkt, więc mógłby być bardziej trwały.
Na tą karmę przestawiłam kotka prosto z Royal Canin. Nie było rewolucji żołądkowych, co jest dużym plusem. Mój kociak Royal Canin mógł wcinać na okrągło i wylizywać miseczkę do czysta, natomiast do Iamsa podchodzi z troszkę większą rezerwą, ale je bez wybrzydzania, co znaczy, że karma jest w porządku. Kotek je tylko, kiedy jest głodny, a nie dlatego, że mu tak bardzo smakuje. Obawiam się, że przy karmieniu go Royalem po pierwsze moje finanse by ucierpiały a po drugie mój kot zamienił się w okrągłe kocisko, ponieważ z nudów, przechodząc koło miski, zawsze Royala skubnął. To tak jak z człowiekiem - jak ma się bardzo dobrą czekoladę i czekoladę z niższej półki - bardzo dobrą można zjeść całą na raz, bo jest taka smaczna, a z niższej półki zje się pół i właściwie już się najadło... Poza tym Iams ma skład w porządku, cenę w porządku, kotek głodny nie chodzi. Polecam.
