karma dobra, kociak wcina aż mu się uszy trzęsą. Zauważyliśmy tylko że odchody są lekko bardziej śmierdzące niż przy Royal Cain Kitten 36.
Najlepszy żwirek jaki miałam. Mokre sprawy pochłania idealnie i do wywalenia (do kibelka) pozostaje zwarta kulka. W przypadku kupki, jest tak samo - do tego stopnia mocno przywiera, że nawet łopatki się nie brudzi.
Kot po prostu oszalał. Teraz po 2 miesiącach z piórek zostały już tylko strzępy ale nadal twardo osadzone w patyczku.
Nie za mała, nie za duża. Kociak nie boi się klapki, a jak się "zwali" to nawet tak nie śmierdzi. Bardzo dobry produkt, szkoda tylko że kolorystycznie tak mało atrakcyjna.