Nie spełniły moich oczekiwań. Uszak nie dał się zwieść, pierwszą osłonkę rozszarpał zaraz po założeniu - a że miękka uporał się z tym szybciej i większą przyjemnością.
Szczęście, że w porę zauważyłam - nie najadł się tego, ani kabla nie zdążył naruszyć, tak więc sprawdza się tylko jedno:
"Pamiętaj, że ten dodatkowy czas może wystarczyć Ci na skuteczną interwencję i uniknięcie tragedii."
Szkoda tylko, że zwierzak wcześniej kablami się nie interesował, osłonki były "na wszelki wypadek" użyte i jakoś tak zamiast zniechęcić... to zachęciły...
W domu mam dwa króliki - jeden zjada niemal wszystko co się nawinie, drugi jest wybredny.
Oba na CP kręcą nosem, nie jedzą, wolą już "zapychać się" sianem niż zjeść "to coś".
Z tego mój prosty wniosek: na siłę, przez głodówkę przymuszać ich nie będę.
Zresztą, z VL nie jedzą nic - ani CC ani CP.
Z tego, co wyczytałam na szynszylowym forum to można suszyć następujące owoce:
- Jabłko
- Gruszka
- Marchew
- Truskawka
- Malina
- Jeżyna
- Czarna porzeczka
- Agrest
- Pomidor
- Poziomka
- Owoc dzikiej róży
- Aronia
Można też suszyć wszelkiego rodzaju listki (ich spis znajdziesz na szynszylowym forum), korę drzew itp. :)
Zajrzyj:
http://szynszyla.org/viewtopic.php?t=3244
Sądzę, że znajdziesz tam wiele przydatnych informacji na ten temat :)
Można suszyć na dworze, w lecie (na balkonie, za oknem) - nie koniecznie na słońcu :)
Za to w zimie ja moim zwierzakom (co prawda króliki) suszę na kaloryferze bądź w jego bliskiej okolicy :)
