mniamm...mniamm...ta z krewetkami jest najlepsza. jak dla mnie odpowiednio pachnie, sosik pyszniutki więc wciągam jak szalony, potem ładnie się łaszę do mojej pańci by dorzuciła jeszcze troszkę...
mój pitula uwielbia te saszetki animondy.najpierw wyjada sosik, który chyba najlepiej mu smakuje, a później zjada reszte.
mój piękny tylko powąchał, zakopał bo nie tak pachniało jak dla niego a następnie odszedł i tak kilak razy. W efekcie końcowym po całym dniu leżakowania w misce mięsko wylądowało w koszu na śmieci.A ja tu chciałam dogodzić mu z królikiem...