Zdarza się, że żwirek mi się przykleja mimo odkażacza. Ale używam i będę nadal. Głównie ze względów antybakteryjnych. Nie jest to drogie, na troche starcza.
Moje kotki lubią tą karme.
Moje futra też lubią te puszki choć widze lekki przesyt tym rodzajem.
Tak, karma smakuje kocurowi i sądząc po wynikach moczu działa, może nie błyskawicznie ale zmiana jest.
Droga ale dobra, moje koty ją lubią.
Może się nie znam ale ta karma po prostu śmierdzi jak ..... Wyrzuciłam ją do kosza.
Niestety moim kotom ta karma w sosie za nic nie podeszła.
Jestem średnio zadowolona. Po pierwsze odsiewanie żwirku którego ja używam nie jest ani łatwe ani szybkie. O wiele prościej jest wybierać tradycyjnie żwirek ze zwykłej kuwety. Tutaj żwirek zatyka się w dziurkach i właściwie codziennie trzeba by wyciągać myć kratke i wydłubywać żwirek.
Być może to kwestia żwirku, ja używam catsa i on się nie sprawdza w tej kuwecie. Podczas przesiewania rozsypuje się wokół i sprzątania mam o wiele więcej.
No i musiałam wyciągnąć drzwiczki bo moje kotki za nic nie chciały do niej wejść.
Na plus jakość materiału, bardzo ładny i solidny plastik, fajne zamykanie.
Gdybym mogla wybrać inną kupiłabym inną.