Nasz świnek ukochał hamak tak bardzo, że mamy dwa na zmianę: jak jeden w praniu, to się wykłada na drugim. Świnki kolegi również uwielbiają.
Mamy miseczkę, która nie jeździ w miarę jedzenia suni. :)
Ciasteczka niezłe: da się skruszyć, przez co podzielić i podawać na spacerze np. jako nagrodę. Nasza sunia polubiła.
Odkąd mamy świniaczka, czyli od lutego 2009, kupujemy tylko tę karmę. Jest dobra, sprawdzona, forma granulków powoduje ścieranie zębów i co ważne- jest odpowiednio zbilansowana.