płaszczka obiektem pożądania ;) dochodzi do łapoczynów - chyba muszę kupić jeszcze 2, żeby każda miała swoją do miąchania, na razie wygrywa seniorka (16l) Prima, która po wymemłaniu okrutnem, zaległa na płaszczce i nie dopuszcza do niej reszty stada ;)
co prawda bezpośrednio po otwarciu opakowania zapach jest dość intensywny, ale ulega złagodzeniu po wysypaniu do kuwety
moje kotworasy zaakceptowały bez problemu, nawet princessa Zahara nie pogardziła i grzecznie sika do kuwety, a nie na wycieraczkę
dobrze się zbryla, pochłania zapach, dość wydajny, nie roznosi się na kudłatych mainecoon'owych łapkach
mógłby być odrobinę tańszy
wcale nie jest tak różowo jak na filmiku...praktycznie nie korzystam z tego 'udogodnienia' - dlaczego? ponieważ cała podłoga byłaby w żwirku, wewnątrz jest rant, uskok, na którym zbiera się żwirek - wysuwając tackę znalazłby się na podłodze... a jako, że jest tenże uskok to jest on też wiecznie zabrudzony :(
ponieważ jestem po operacji kręgosłupa sądziłam, że kuweta ułatwi mi sprzątanie - nic bardziej mylnego :( NIE POLECAM
ps. otrzymałam kuwetę bez rączki, no ale to akurat drobiazg...
kupuję już trzecią z kolei - pierwsza wytrzymała ze mną prawie 4 lata, druga niespełna rok (niestety miała wadę konstrukcyjną - materiał wychodził z ramki);
doskonała do czyszczenia tapicerki, narzut, ubrań - dwustronna, dla osób prawo i leworęcznych - pozwala na zbieranie futra z jednej strony metodą od siebie, z drugiej do siebie
uwielbiana nie tylko przez moje dwie mainecoonice ale też dachowca Ziutka :)
zamocowana nie na framudze, ale na drzwiach genialnie spełnia swoje zadanie :)
świetna zabawka!
kociastym karmy happy cat bardzo podpasowały - a potrafią wybrzydzać i z mieszanki różnych karm wybierać tylko to co im smakuje mając we wzgardzie resztę...
z czystym sumieniem polecam!
rewelacyjnie absorbujący wilgoć!
doskonale się zbryla nie przyklejając do dna kuwety, super 'wysysa' wilgoć z bardziej stałych ekskrementów!
co do roznoszenia przez koty - z ręką na sercu stwierdzam, że nie ma takiego żwirku, który nie zostałby wyniesiony na łapkach czy sierści za kuwetę (czyli standard)
opakowanie mogłoby być większe - przy 3 kotach i dużej kuwecie (billy 2) zużyłam na dzień dobry 2 4-o litrowe woreczki
kuweta bardzo wygodna w obsłudze, dzięki górnej uchylnej części - ułatwione zadanie przy sprzątaniu;
duże wymiary zapewniają komfort moim 3 kociastym - w tym dwóm dużym MCO
mam duży drapak dla całej bandy, ale taki niewielki jako dodatek być musi - Primka z chęcią z niego korzysta, Osuma czasem się na nim ułoży :)
2-gi już zakup ze względu na zużycie poprzedniego
ładnie pachnie, dobrze się zbryla i jest bardzo wydajny - co przy moich 3 kociastych (2 duże MCO i 1 europejski) jest bardzo ważne; kociaste nie roznoszą żwirku (horror przeżyłam z drzewnym)
bardzo wygodne w serwowaniu posiłków kociastym, dodatkowy atut to przesympatyczne scenki rodzajowe - widać, że ktoś naprawdę popracował koncepcyjnie nad tą serią!
kolejny już zakup
jak w tytule - super rozwiązanie, które ułatwia sprzątanie - zarówno podłogi jak i samego drapaka; faktem jest, że trzeba posiadać kawałek wolnej ściany aby mieć go gdzie umieścić, ale całość jest naprawdę fajnym pomysłem; dużo miejsca do łazęgowania i drapania
moja maine coonka użytkuje kuwetę od kwietnia, a ja nie mam problemów z wyłamanymi ząbkami....
REWELACJA!
nawet ukochana piłeczka ping-pongowa poszła w kąt!
kompletne szaleństwo mojej koty :)
z myszką tęczową i piłeczką futrzastą moja Osumi najlepiej się bawi
ukochane i rewelacyjne zabawki - przynajmniej dla niej :)
jedna z 2 ulubionych - obok tęczowej myszki, zabawek mojej Osumi
[rotfl]
zabawka ładnie wykonana, ale moja kicia ją po prostu zignorowała :(
moja kotka zupełnie zignorowała tę zabawkę :(
został od razu zaakceptowany przez moją kotkę, która uwielbia na nim szaleć i ostrzyć pazurki
jedyny minusik to dość cienka gumka, na której przymocowana jest kulka - mojej 3,5 miesięcznej kici wystarczył jeden dzień znajomosci z drapakiem aby ją odgryźć.... związałam i straciła zainteresowanie obryzaniem... chyba nie lubi supełków ;)