Witam . Fajne szelki - w założeniu miały być do samochodu , ale hodowca wybił nam to z głowy - kota jeździ w torbie i też jest zadowolona ( klamra pasuje do hondy - sprawdzone ) . Szelki używamy na spacery - są solidne , z nieco szerszych niż zwykłe spacerówki pasów , dodatkowo porządne zabezpieczenie na piersi - jak ma ochotę szarpnąć to krzywdy sobie nie zrobi ... Polecam . [rotfl]
Również polecam - mam wersję pojedynczą i służy do picia wody - moja kota ( też kitten ) chętnie używa ; jest estetyczna , z porządnego plastiku , łatwa do mycia , i nie tłukąca . Polecam !
Podpisuję się pod powyższymi uwagami - też się przerzucamy i też prosimy o większe opakowanie !!!
Próbowaliśmy :( kota jednak kocha i jest wierna Hillsowi i Royalowi...
A ja polecam właścicielom kudłatych futer !!! Też mieliśmy problem z roznoszeniem poprzednika ( nie wypróbowywaliśmy żadnego innego , ten był w wyprawce od hodowcy - i ten został ) , same zalety ( nie będę powtarzał , bo to już na tony w poprzednim wątku ) i jedna koszmarna wada - latanie z odkurzaczem po trzy razy dziennie . [zly] " Z pewną nutką niedowierzania " zamówiliśmy nowego Golda - i o dziwo - działa [eee] Owszem , kota trochę wynosi , ale tyle " co kot napłakał " - jedno odkurzanie dziennie - co za urocza statystyka . Cząstki żwirku są duże i ciężkie , wielki hałas w kuwecie , kota nieźle się napracuje zanim zakopie ale nie marudzi . A my - [radosc]
Hhhmmm ... moja jest wybredna , wielu " kocich " rzeczy nie je .. . ale nawet jak ma niż anorektyczny - wystarczy tubką pomachać , a wykluje się z najciemniejszego końca ... - każda pasta jej wchodzi , każde cukierki - i dzięki Bogu , chociaż z witaminami nie problemu ...
Swego czasu nasza dostała od tego wręcz bulimii , ograniczyliśmy aby się nie uzależniła
