Niestety, jestem kompletnie niemanualna, nie wyobrażam sobie samodzielnego zamontowania takiej siatki. Czy gdzieś można zamówić zamontowanie siatki na balkonie?
Jeśli coś o tym wiecie, proszę o jakieś namiary.
Karma smaczna, a co najważniejsze - skuteczna!
Moje koty przepadają za tym jedzeniem! Wersja dla kotek i dla kocurków bardzo im smakuje. Podaję jako urozmaicenie suchego Royala dla kastrowanych kotów.
Moje koty też lubią tę karmę, ale ja kupuję u weterynarza - jest nieco taniej.
Moje koty jedzą chętnie. Zaletą tej karmy jest konsystencja - nie jakaś zmiksowana pulpa, tylko rzeczywiście kawałki (z rozpoznawalnym składem).
Moje koty też bardzo lubią ten pokarm. Ma duża zaletę - sporą zawartość mięsa, no i jest w kawałkach, a moje kotki nie lubią pokarmów typu pasztet.
Kaczka z kurczakiem bardzo smakowała moim kotom. Podobnie jak pozostałe smaki tej linii. Wygląd, smak, wielkość porcji - najwyższa ocena, ale cena - już nie.
Dołączam się do pozytywnych ocen. Po otwarciu zawartość puszki wygląda tak samo jak na obrazku. Widać prawdziwe mięso, a nie jakąś pulpę. Jedyny minus to cena. W niektórych sklepach można kupić sporo taniej, co przy jednej puszce nie ma znaczenia, ale już przy kilku już ma.
Rzeczywiście koty rzucają się na tę karmę. Tylko - droga, w niektórych sklepach jest znacznie tańsza!
Dostałam jako gratis przy zamówieniu. Koty były zachwycone. Właśnie zamawiam różne smaki. Chcę sprawdzić, czy wszystkie wprawią je w taki zachwyt.
Podaję swojemu kotu URO-PET, ponieważ miał problemy urologiczne i takie było zalecenie weterynarza. Sika rzeczywiście częściej, ale dostaje 2x dziennie niepełną łyżeczkę. Myślę, że profilaktycznie nie ma co podawać tego preparatu. Lepiej zrobić badanie moczu i jeśli wszystko jest w normie, zaakceptować rzadkie sikanie.
Pozdrawiam
A ja znajduję w czasie sprzątania pod łóżkiem albo pod innymi meblami. Moje koty uwielbiają te myszki. Zużyły już kilka par.
Moje kociaki są dość wybredne, a za tą karmą przepadają. Być może jest to sprawa dość intensywnego zapachu, ale smak też wyjątkowo im odpowiada. Poza tym nie ma kłopotu z przechowywaniem. Okrągła puszka jest idealna - szczelna, no i zajmuje mniej miejsca niż suche jedzenie w torbach.
Zawartość ta sama. Moje kotki za pierwszym razem wpadły w zachwyt, ale za każdym następnym razem, kiedy dostawały to jedzenie, wydawały się mniej zachwycone. Z innymi puszkami było podobnie. Chyba lubią nowości.
Od tej zabawki rzeczywiście kotom trudno się oderwać, pewnie dlatego jest nietrwała. Moje młode kociaki z wielką radością wykańczają chyba już siódmy patyczek z piórkami.
A czy mniejsze torby tego typu też bywają (10 kg to sporo)?
Ja mam dwa kociaki. Jeden błyskawicznie zjada tę karmę (ale on, ale właściwie ona zjada absolutnie wszystko), drugi nie jest nią specjalnie zainteresowany i musi być piekielnie głodny, żeby trochę zjeść.