Na szczeniaka 2-miesięcznego działają doskonale - nauczył się siusać w wyznaczonym miejscu w kuchni, bo na szafce obok trzymamy te przysmaki [lol] Przybiega, siusia i od razu patrzy łakomym wzrokiem na szafkę.
Co ciekawe, dorosłemu psu nie smakują wcale.
Pieluszki fajne, faktycznie bardzo chłonne i momentalnie suche, ale mój psiak ma plebejskie gusta ;-) i woli siusiać na pieluszki rozłożone tradycyjnie na gazetach.
Karma doskonała, tylko moja maruda nie chce jeść samych chrupek :)
Zdecydowanie polecam dla psów z problemami skórnymi - my wprowadziliśmy ją po przebytej przez psa koszmarnej grzybicy. W tej chwili skóra i sierść 7-latka są z powrotem jak u szczeniaka - miękkie, gęste i lśniące, a kolor stał się tak intensywnie czarny, że prawie granatowy. Pies wygląda zdrowo, zeszczuplał (po żywieniu domowym) i wygląda rewelacyjnie. Sensacji żołądkowych brak jakichkolwiek, z paszczy nie pachnie brzydko.
Mleczko łatwe do mieszania, szczeniaczek rośnie na nim jak na drożdżach i wygląda zdrowo. Zastanawiają mnie tylko grudki w mleku, czasem robi się taka "śmietanowa" konsystencja wręcz.
Nie spodziewałam się tak rewelacyjnego efektu. U mojego labka (6,5 roku) prześwietlenie wykazało zmiany zwyrodnieniowe - artetyczne - w stawach biodrowych. Na początku września pies wyraźnie utykał na lewą łapę po spacerach, teraz śladu po tym nie ma. Przez pierwszy miesiąc podawaliśmy maksymalną dawkę preparatu, pomogło doskonale !