Nie wiele mogę napisać. Po prostu sikorki rąbią, aż miło :)
Świetna zabawka - wychowało się już na niej 3 pokolenie kotków i myszka wciąż ma uszy i ogonek! Bardzo dobrze wykonana, niezniszczalna, nie prująca się tkanina, do tego szeleszczące uszy.
Polecam!
Świetna karma w dobrej cenie. Moje oba ogoniaste bardzo ją lubią. Polecam! :)
Strasznie tu cos pomieszane - rybka na gumce, która ma przytwierdzoną papużkę? Nie wiem, czy moje koty nie przestraszą się takien menażerii :D
Moje kocię wsuwa tą karmę z apetytem. Polecam :)
[quote=beata38] a najlepszy koktajl drobiowy [/quote]
Hi hi hi, co kot, to obyczaj. Koktail drobiowy to jedyna pucha Carny Kitten której moje obydwa kociaki poprostu nie lubią... :D
[quote=DamaKier] Whiskas to nie jest raczej jedzenie dobre dla kotów[/quote]
Dlatego dostają Nutrience Juniora. Po paru tygodniach chyba już się całkiem przyzwyczaiły i rąbią z apetytem :)
Porządnie wykonany drapak. Niestety zabawka do niego dołączona poległa błyskawicznie, głównie dla tego, że dzięki wydobywającym się z niej piskom nieustannie obrywała od naszych kociąt :)
Bardzo prosta a genialna zabawka. Koty za nią szaleją bo jest lekka, czepia się pazurków i w trakcie zabawy odlatuje w zaskakujących kierunkach. O dziwo pompon się nie strzępi i nie gubi włókien!
Kociaki bardzo lubią się nią bawić.
Niestety zabawka niezbyt trwała. Po kilku tygodniach kulka się strzępi i nadaje się do wyrzucenia - boje się, że połknięte kawałeczki gąbki nie zrobią kotkom najlepiej...
Moje koty ewidentnie się boją odgłosów mechanizmu i omijają ją szerokim łukiem...
Moje kociaki używają takiej kuwety od dłuższego czasu. Niestety musiałem zdemontować drzwiczki (bardzo łatwa czynność) bo kocięcia nie radziły sobie z nimi nawet brane na przetrzymanie.
Zapięcia góry z dołem solidne, plastik chyba odporny (nie udało mi się jeszcze nic zepsuć), a tworzywo na tyle miłe, że bryłki ze zbrylającego żwirku dobrze się odklejają od dna.
Zaskoczenie.
Mój kociak mimo że generalnie preferuje zabawki wydające jakies odgłosy to od dobrych kilku tygodni jest zakochany w swoim jeżyku. Uwielbia go podgryzać (ale nic jeszcze nie odgryzł i nie połknął) i niewiedzieć czemu ciągle przynosi go nam do łóżka. Nawet nauczył się aportować kiedy go wyrzucamy [lol]
A to że zabawka nie wydaje żadnych odgłosów jest dla mnie wieeeeeelkim plusem [rotfl]
Świetnie się zbryla, nie pyli (jak na żwirek z glinki), dobrze wchłania zapachy i dobrze mumifikuje kocie skarby :)
Potężny plus za stosunek jakość-cena, miniminusik za ciemny kolor.
Moje kocięta bardziej lubiły Whiskas Junior, ale Nutrience Junior też jakoś znika :) Skład wg opisu na opakowaniu imponujący (serio!), zapach nie jest przykry, granulki się nie rozsypują a wręcz ponetnie chrupią kociakom w pyszczkach :)
Mój starszy kociak bardzo lubi masaż tą szczotką, przy okazji faktycznie zgarniam z niego kłębki martwych włosów. I to jest w tym wszystkim najważniejsze :)
Niestety sama szczotka jest nie najlepiej wykonana (czasem odpina się regulowane zapięcie na dłoń) a wyczyszczenie jej potem z kociego futerka nie należy do najłatwiejszych.
Nieźle wyglada, pachnie słabo lecz dość apetycznie. Kocie kupki też pachną OK, choć jakby apetycznie inaczej ;)
Moje dwa kocięta wcinają aż im się ogonki trzęsą :)