Nie mogłam się powstrzymać aby nie skomentować opinii camaro, która wygląda na napisaną przez kogoś komu zależy na promocji CBE+.
Żwirek Toa-latt jest przede wszystkim pakowany w papierowe torby, a nie w karton jak napisał/a camaro.
Zupełnie nieprawdziwa jest opinia o zapachu tego żwirku. Po raz pierwszy w trakcie usuwania zużytego żwirku mogę oddychać swobodnie, jedyny zapach to woń celulozy, która jest przyjemniejsza od kwaśnych oparów.
Moi goście zgodnie twierdzą że w moim mieszkaniu nie ma już „zapachu” kotów ani tym bardziej „aromatu” stęchlizny lub gnijącego szamba.
Nawet mój wyjątkowo kopiący w kuwecie kot Tabs [totek], nie utrudnia mi czyszczenia.
Zużyty żwirek jest wyraźnie widoczny i formuje się w kopczyk, który łatwo usunąć łopatką wprost to toalety.
Chyba że się to robi pincetą ;) to może to być „robota dla mrówek”. [radosc]
Osobiście uważam, że ten żwirek jest bardzo dobry więc zachęcam wszystkich do spróbowania.
Dziękuję za opinie. Wygląda na to że wybór dobrej książki o kotach to wcale nie taka prosta sprawa :|
Szkoda. Dziękuje bardzo za opinie :D A znasz może jakąś książke którą warto przeczytać?
Witam,
Czy ktos juz moze czytal ta ksiazke? [eee]
Około dwóch tygodni temu byłam na wystawie kotów, gdzie kupiłam ten żwirek.
Jak narazie jestem z niego bardzo zadowolona.
Rzeczywiście, dobrze pochłania zapachy i nie brudzi w mieszkaniu.
Polecam ;)
Kiedy moje koty byly male lubily posikiwac tu i tam, co bylo dla mnie strasznie klopotliwe.Zmusilo mnie to do zakupu sprayu Wash &Get off.Musze powiedziec ze w przypadku moich kotow produkt ten sprawdzil sie bez zarzutu.Po spryskaniu miejsca, kot podchodzil powachal a ochota na sikanie tam przechodzila jak reka odjal [lol]
Okolo roku temu jeden z moich kotow mial problemy z drogami moczowymi.Weterynarz zalecil odpowiednia karme i powiedzial ze moze to byc spowodowane tym iz kot malo pije. Chcac w jakis sposob zmniejszyc ryzyko nawrotu choroby kupilam fontanke.
Musze powiedziec ze jestem bardzo zadowolona z tego zakupu.Jeden z moich kotow uwielbia bawic sie woda splywajaca z fontanki.I co najdziwniejsze mimo iz zakupilam ja okolo roku temu nadal mu sie nie znudzila ;)
Natomiast kot ktory mial problemy z drogami moczowymi zdecydowanie wiecej pije, co zmniejsza ryzyko nawrotu choroby.
Fontanka nie jest wlaczona caly czas poniewaz moje koty nie przepadaja za zbyt zimna woda. Uzywam timera, ktory wlacza i wylacza fontanke.Wszystkim serdecznie polecam :D
Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad kupnem tej kulki i po przeczytaniu paru opinii chyba jednak sie skusze.Mam nadzieje ze moje koty beda nia zainteresowane ;)