Oliver's Cat Sand 10kg

Kupiłam raz i nigdy więcej. Dobrze się zbryla, ale za to przykleja się do kuwety, robi się z niego obrzydliwa breja i obkleja łopatkę podczas sprzątania . Byłam z niego baaaaaaaaaaaardzo niezadowolona.

Pozdrawiam,
Diana

najpierw jest golden grey ,a zaraz po nim właśnie cat sand - to są najlepsze żwirki obecnie na rynku.Pięknie się zbrylają nie opadają na dno kuwety,są b.twarde przez co kociaki nie rozdrapują.Po przetestowaniu niemal wszystkich żwirków te dwa są najlepsze
Mają jadną wadę - nie można wrzucać do kibelka tylko do śmietnika,no ale coś za coś [rotfl]

Używam go obecnie i nie narzekam,przynajmniej nie roznosi się po całym mieszkaniu.Wydajny fajnie się zbryla,no chyba że kotek rozdrapie.ale to i tak zrobi to tylko częściowo,bo szybko zorientuje się co jest grane.Polecam :)

Nie mogę się zgodzić z tą oceną. Używam tego żwirku od 0,5 roku dla 2 kotów i moim zdaniem jest bardzo dobry z trzech powodów:

1. Nie jest perfunowany. Nie mogłem znieść zapachu najróżnieszych perfum, szczególnie wymieszanych z zapachem tego co kot zostawia w kuwecie.
2. Idealnie się zbryla
3. Pomimo, że jest nieperfumowany idelanie wchłania nieprzyjemne zapachy

Faktycznie pyli jak się go nasypuje do kuwety i zostawia smugi na podłodze jak się podepcze ziarna (ale daje się to łatwo zmyć)
No i oczywiście cena jest minusem tego żwirku (szczególnie po ostatniej podwyżce o około 14 zł za worek)

Niestety muszę stwierdzić, że catsand to najbardziej beznadziejny żwirek jaki kiedykolwiek miałam :(
Jego największa wada to zapach. Używałam różnych żwirków i nie miałam nigdy większych problemów z zapachem, czasem trzeba było wymienić całość (średnio raz na 3-4 tygodnie). Przy cat sand wyrzuciłam całość po niecałym tygodniu. W całym mieszkaniu "pachniało" mokrym zwirkiem i moczem! KKkoszmar!

Zdecydowanie nie polecam!

To nie wiem jaki bys zwirek w takim razie polecila? Ja uwazam, ze CatSand jest super w porownaniu do wszystkich jakie stosowalam. Nie ma zapachu to prawda(przy sypaniu smierdzi kurzem, ale czy zapach zwirku jest bardziej uciazliwy jak sie go sypie czy jak lezy w kuwecie tydzien i kot sie do niego zalatwia?), za to jak sie kot zalatwi to CatSand dalej nie ma zapachu, a wiekszosc perfumowanych zwirkow (wszystkie, ktore kupowalam do tej pory) ma tendencje do mieszania zapachu "prezentu" i swojego, co smierdzi nie do wytrzymania. Pyli sie no fakt.... ale tylko przy nasypywaniu, wiec jak dla mnie da sie przezyc.

Natomiast uwazam, ze jak zaden inny, swietnie zbryla i wchlania zapach!! Czy ktos zaprzeczy? Sonia

Nie polecam, pyli sie bardzo. Przykleja sie rowniez do terakoty i ciezko wyczyscic podloge (w lazience na ogol jest wilgotno...). Zapach nie jest za rewelacyjny.

Świetny żwirek, tylko trochę drogi. Pięknie się zbryla, nie śmierdzi z kuwety i mój kocur jest chyba zadowolony - a potrafi zrobić naprawdę dużo bo jest ogromny (maine coon).

Uwazam ten zwirek za najlepszy jaki jest na rynku. Uzywam go od 2 lat i zapewniam, ze ze wszystkich zwirkow jakich uzywalam jest najwydajniejszy, calkowicie pochlania zapachy (zostala kuweta na tydzien z 2 kotami i nic nie bylo czuc nawet z bliska), swietnie zbryla co ulatwia sprzatanie - wyrzuca sie tylko to co potrzeba. Brylki sie nie rozpadaja po dluzszym czasie, jak to bywa w innych zwirkach (inne zwirki zbrylaja ale tylko na godzine po zalatwieniu potrzeby, a potem to wszystko sie rozpada i tylko kolor ma inny). Ani nie przyklejaja sie do kuwety!

Probowalam roznych zwirkow - zeby oszczedzic tanszych, np Benka - kilka razy dziennie musialam sprzatac kuwete, brylki sie przyklejaly do dna kuwety i rozpadaly przy wyrzucani ich, w efekcie co 2,3 dni musialam wymieniac zwirek bo smierdzial. Przy ekologicznych - lepiej chyba rozlozyc gazete, smierdzi i pelno go w domu, silikonowych - nawet z usa sciagalalam - do niczego byly, zmienialy kolor na zolty, a z pochlanianiem zapachu roznie bylo i wcale nie byly tak wydajne jak to reklamuja na opakowaniu. Poza tym moja kotka ranila sobie na nich lapki.

Cat Sand wystarcza mi na 3-4 tyg przy dwoch kotach. Uwazam, ze wart swojej ceny. I zdecydowanie, z pelna odpowiedzialnoscia polecam!

Pozdrawiam,
[lapka] Sonia Piskozub-Grabska [lapka]
[kot] [kot]

Uwazam ten zwirek za najlepszy jaki jest na rynku. Uzywam go od 2 lat i zapewniam, ze ze wszystkich zwirkow jakich uzywalam jest najwydajniejszy, calkowicie pochlania zapachy (zostala kuweta na tydzien z 2 kotami i nic nie bylo czuc nawet z bliska), swietnie zbryla co ulatwia sprzatanie - wyrzuca sie tylko to co potrzeba. Brylki sie nie rozpadaja po dluzszym czasie, jak to bywa w innych zwirkach (inne zwirki zbrylaja ale tylko na godzine po zalatwieniu potrzeby, a potem to wszystko sie rozpada i tylko kolor ma inny). Ani nie przyklejaja sie do kuwety!

Probowalam roznych zwirkow - zeby oszczedzic tanszych, np Benka - kilka razy dziennie musialam sprzatac kuwete, brylki sie przyklejaly do dna kuwety i rozpadaly przy wyrzucani ich, w efekcie co 2,3 dni musialam wymieniac zwirek bo smierdzial. Przy ekologicznych - lepiej chyba rozlozyc gazete, smierdzi i pelno go w domu, silikonowych - nawet z usa sciagalalam - do niczego byly, zmienialy kolor na zolty, a z pochlanianiem zapachu roznie bylo i wcale nie byly tak wydajne jak to reklamuja na opakowaniu. Poza tym moja kotka ranila sobie na nich lapki.

Cat Sand wystarcza mi na 3-4 tyg przy dwoch kotach. Uwazam, ze wart swojej ceny. I zdecydowanie, z pelna odpowiedzialnoscia polecam!

Pozdrawiam,
[lapka] Sonia Piskozub-Grabska [lapka]
[kot] [kot]