Intervet Remover pasta odkłaczająca dla kotów 50g
Naturalne zachowanie kotów, związane z codziennym i dokładnym wylizywaniem swojej sierści, sprawia, że część włosów jest połykana. Zaleganie ich w żołądku powoduje drażnienie ściany żołądka i odruch wymiotny, pozwalający na usunięcie pilobezoarów. Zdarza się jednak, że kule włosowe są zbyt duże, aby kot mógł się ich pozbyć. Wówczas może dojść do wstąpienia takich objawów jak: suchy kaszel, zaparcia, uporczywe wymioty; zwierzęta tracą apetyt i chudną.
Skutecznym sposobem uniknięcia przykrych konsekwencji, związanych z połykaniem włosów przez koty jest regularne podawanie pasty Remover:
- jest dodatkiem dietetycznym, w postaci pasty, wygodnej do podania.
- reguluje funkcje przewodu pokarmowego kotów, jak również zwiększa przyswajalność składników odżywczych z pokarmu.
- jest chętnie spożywany przez zdecydowaną większość kotów, a niektóre uznają go za wyjątkowy przysmak.
- można dodawać do karmy, lub podawać bezpośrednio na język kota. W przypadku kotów,
którym trudno jest podać preparat bezpośrednio na język, wystarczy nanieść pastę na jedną z łap.
W trakcie lizania, kot zorientuje się, że produkt jest smakowity i chętnie spożyje w ten sposób podaną
pastę.
- rozpoczynamy podawać kotu raz dziennie przez 2-3 dni, kontynuujemy stosując produkt dwa razy w tygodniu. Słupek pasty o długości 3 cm jest wystarczający dla kota średniej wielkości.
Świetna. Kupiłam rok temu po raz pierwszy bo Bezopet nie był dostępny i nie mam zamiaru już zmieniać. Używam profilaktycznie 1-2 razy w tygodniu. Świetnie radzi sobie z włosami, a także tasiemkami i innymi małymi kawałkami materiału:). Kot musi dostawać z palca prosto na jezyk bo nie ma najmniejszej ochoty sam jeść, ale to akurat nie jest dla mnie żaden mankament. W końcu to jest lek a nie smakołyk.
Jeden kot sam się o nią upomina, drugiemu trzeba wciskać na siłę. W działaniu - skuteczny, problemów z pilobezoarami nie mamy.
Bez zastrzeżeń, nawet królik nie grymasi na nią specjalnie :)
Ja podaje ją szynszylowi, poleciła mi ją pani weterynarz gdy maluch chorował.(Płaciłam za nią 35zł!)
Bryś ją uwielbia, gdy usłyszy "chodź na kremik" wybiega z każdego domowego kąta :>
Pasta nie do zjedzenia przez moja kotke,druga zje,ale bez szalu
Moja MCO ją uwielbia, zresztą jak każdą inną pastę z chęcią by przedawkowała. Niestety nie widzę jej działania... Tzn gdy jest podawana codziennie z kotkiem wszystko ok. Wystarczy kilka dni przerwy i kocisko się zatyka.
Bardzo dobry produkt. Podaje go systematycznie dwa razy w tygodniu i nie ma żadnych problemów z kłaczkami, nawet gdy kicia bardzo linieje.
O skuteczności jeszcze nie moge się wypowiedzieć, ale kotkom nie bardzo smakuje :-(
Najlepsza pasta na rynku. Odtyka nawet baaardzo zakłaczonego mco. Świetnie usuwa też pożarte przez kota ciała obce: torebki foliowe, sznureczki (oczywiście pod kontrolą weta). Przynajmniej 2 razy uratowało mojego wszystkożernego futrzaka.
Kocur chętnie zjadał ją z tubki, ale ostatnio muszę mu ją sama aplikować po wyciśnięciu na palec. Koteczka natomiast za nią szaleje.
edit 28.06.10: zdarzyło się kilkukrotnie, że po podaniu przepisowej ilości pasty wystąpiło u kota zapalenie jelit. Trzeba szczególnie ostrożnie dawkować ją kotom ze skłonnością do zaparć.
Bardzo dobra pasta. Ma fajną, gęstą konsystencję. Przydała się jak moim kociakom obrzydł Vetaquinol. Ponieważ moje kociaki, za najcięższą obrazę ich godności uważają smarowanie pastą łapek, jedzą ją prosto z łyżki:)
Polecam.