To ulubiona zabawka kota (lat 11), wszystkie inne piłki, myszki ignorowała od razu, albo gubiła, a ta piłka okazała się być zabawką wszech czasów. Sama się nią bawi i to długo, czasem kilka razy dziennie i w nocy. Łazi z nią wszędzie, przynosi do łóżka, do łazienki, znosi albo zrzuca po schodach. Gdzie kot, tam jest piłeczka. Pierwsza zabawka, w przypadku której chce, żeby się bawić razem z nią.
Ta szczotka uratowała mój związek i życie kota :-)
A tak poważnie: świetnie zbiera sierść z materiałów. Z polarowego koca, który kot zawłaszczył na legowisko wyczesałam 99% włosów. Jeżeli szczotka poradziła sobie z polarem, to już nic nie stanowi problemu :-) Dodatkowo "wybija" kurz z mebli, zatem efektem finalnym czyszczenia jest sierść, kurz i inne okruchy.
Możliwość operowania trzema płaszczyznami (krótkie włoski, długie i pozioma listwa) ułatwiają czyszczenie kątów, zakamarków, falowań itp.
Świetny produkt! Obowiązkowy w szafie każdego posiadacza kota.