Podaję ją raz w tygodniu i niestety nie bezpośrednio do pyszczka, bo smak nie przypadł kotu do gustu, ale w mokrej karmie. Chyba działa, bo przez pół roku stosowania nie było problemów z zakłaczeniem.
Kotka mówi, że są smaczne :-) Gdyby mogła, pewnie chciałaby je jeść jako posiłek, a nie przekąska. Nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych, także polecam.
często jedzona przez mojego kota, nie ma jej dość :)
Nie wiem, czemu ale akurat ta puszka zjadła się średnio, inne smaki są lepsze, np wołowina z kurczakiem, czy królik z kaczką.
Wszystkie saszetki Felixa są "wsuwane" przez moją kotkę w mgnieniu oka i zawsze ze smakiem. Nie wiem, co w nich jest, ale jak dotąd to jej ulubione jedzonko, którego niestety nie podaję jej codziennie z uwagi na cenę, ale jak tylko mogę, to sprawiam jej tym wielką przyjemność.